Nasza propozycja - Suzi Quatro. Kto pamięta pierwszą damę rocka lat 70., wie, o czym mowa. 4,1-metrowe Suzuki prezentuje się zadziornie i technicznie ma sporo do zaoferowania.Prowadzi się prawie jak auto rajdoweNap'd na 4 koła pozwala Suzuki na terenowe wyczyny, o które byśmy go wcale nie podejrzewali. Przełącznik obok dźwigni zmiany biegów służy do wyboru między napędem na przednią oś, automatycznym 4x4 oraz zblokowanym trybem terenowym. W ostatniej pozycji wielotarczowe, suche sprzęgło rozdziela siłę napędową w równych częściach pomiędzy przednią i tylną oś. Na śliskiej nawierzchni SX4 potrafi sprawić wiele frajdy. Ostrym dodawaniem gazu można je nawet sprowokować do nadsterowności. Nap'd na cztery koła wydaje się sensowny przede wszystkim w górach i na drogach o kiepskiej nawierzchni (dla nas jak znalazł). W pozycji 4WD-Auto bezstopniowo 50 proc. momentu obrotowego przekazywane jest na tylną oś, jak tylko przednie zaczną się ślizgać. Gdy nowe Suzuki wejdzie jesienią na nasz rynek, pojawi się w wersji benzynowej 1.6 (107 KM) z napędem na 4 lub tylko na przednie koła. Wersja dieslowska 1.9 (120 KM) spodziewana jest później. SX4 produkowane jest na Węgrzech wspólnie z Fiatem Sedici.