Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Test BMW 320d xDrive – diesel pełen dynamizmu

Test BMW 320d xDrive – diesel pełen dynamizmu

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński

BMW Serii 3 to serce BMW i wyznacznik kondycji marki, więc każda nowa generacja jest dużym wydarzeniem. Pokolenie oznaczone kodem „G20” testujemy ze 190-konnym dieslem i napędem 4x4

BMW 320d xDrive M SportŻródło: Auto Świat / Adam Mikuła
  • Do testu otrzymaliśmy popularna wersję silnikową, ale w bardzo „egzotycznej” specyfikacji – auto było wyposażone w akcesoria M Performance za aż 36 430 zł
  • 190-diesel potrafi być oszczędny, ale ma też wigor, więc zachęca do mocnego wciskania gazu
  • Układ kierowniczy pracował bez wyczucia wokół pozycji zero – po sportowo usposobionym sedanie spodziewaliśmy się lepszego wyważenia

Od ponad 40 lat BMW serii 3 kształtuje sportowy wizerunek marki i jest wzorcem dla dynamicznie usposobionych limuzyn. Patrząc na najnowszą generację bawarskiego sedana, nie ma co do tego żadnych wątpliwości – mimo wydłużenia nadwozia o 7,6 cm (do aż 4,71 m) sylwetka zachowała atletyczne proporcje. Opcjonalny pakiet M Sport je jeszcze uwydatnia przez m.in. bardziej agresywny kształt zderzaków i obniżone zawieszenie. Ktoś, kto konfigurował testowy egzemplarz, uznał jednak, że... wciąż jest za mało sportowo. I ozdobił auto akcesoriami M Performance: spoilerem i dyfuzorem wykonanym z karbonu, splitterem przedniego zderzaka, nakładkami progów, naklejkami na burtach i obłędnie wyglądającymi kutymi 20-calowymi alufelgami.

Ostatni z tych elementów tuningu jest raczej czymś, czego nie potrzebujecie w sedanie ze 190-konnym dieslem: kładzie się cieniem na komforcie i przyjemności jazdy. Mimo opcjonalnego adaptacyjnego zawieszenia czuć i słychać każdą nierówność nawierzchni. Już sam widok zapadniętej studzienki lub małej dziury wzbudzał we mnie panikę – jeśli nie miałem możliwości ominięcia jej, huk uderzenia był tak silny, że serce mi stawało. Nawet na delikatnie przejeżdżanych progach spowalniających z tylnej osi dochodziły ciche, ale nieprzyjemne trzaski.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

BMW 320d xDrive M Sport – 6,2 l/100 km na autostradzie

Takie felgi oczywiście cieszą oko, ale częściej przysparzają stresu. Zapomnieć mogłem o nich tylko na autostradzie, gdzie „320-ki w dieslu” spędzają większość swojego życia i komfort jazdy już nie cierpi. Przy umiarkowanym temperamencie spalanie przy 140 km/h wynosi 6,2 l/100 km, jeśli was trochę poniesie – o litr więcej. A o to niestety łatwo, bo silnik ma wigor: lekko wchodzi na obroty, spontanicznie reaguje na gaz i jest przy tym cichy. Choć moc i moment obrotowy (400 Nm) są jak w poprzedniku, 2-litrowa jednostka została wyposażona w dwie turbosprężarki: małą, odpowiedzialną za wysokie ciśnienie, i dużą ze zmienną geometrią łopatek, generującą niższe ciśnienie. 

Silnik nie dawałby jednak tyle frajdy, gdyby nie rewelacyjna 8-stopniowa skrzynia biegów. BMW zatrudnia prawdopodobnie najlepszych specjalistów strojenia oprogramowania przekładni od firmy ZF. Elektronika przytomnie i bezbłędnie odczytuje intencje kierowcy, szybko i płynnie przełącza biegi (tylko w sportowym trybie pojawiają się lekkie szarpnięcia). Bazuje też na danych z nawigacji, uwzględniając zakręty oraz odstęp od poprzedzających pojazdów. Manualne ingerencje można sobie darować – częściej będziemy głaskać łopatki opuszkami palców niż ich używać.

BMW 320d xDrive M Sport – niepewność wokół „zera”

No właśnie, a co poza tym czują dłonie na kierownicy? Zmienne przełożenie układu kierowniczego ogranicza konieczność przekładania rąk podczas manewrów i bardzo bezpośrednio przenosi ruchy kierownicy na koła. Nie mogłem się jednak przekonać do jego charakterystyki działania wokół pozycji „zero”. Koła nie prostują same z siebie kierownicy, trzeba ją zawsze odkręcać do pozycji wyjściowej. Działające siły wydają się nienaturalne i giną też niuanse informacji zwrotnych. W czuciu kół na kierownicy na pewno też nie pomagają przednie półosie, ale już w poprzedniku z wyważeniem układu kierowniczego przy xDrivie radzono sobie lepiej. W zakrętach „trójka” bardziej niż układem kierowniczym przekonuje sztywnością skrętną nadwozia, pewnym trzymaniem się asfaltu i neutralnym zachowaniem, wynikającym z symetrycznego rozkładu mas.

Jeśli ktoś pokonuje bardzo dużo kilometrów, powinien zamówić opcjonalny 59-litrowy bak paliwa. Kosztuje 761 zł i wówczas też zbiornik oczyszczającego spaliny płynu AdBlue jest o 8,5 l większy. Seryjnie dostajemy 40-litrowy bak. Warto wybrać też przednie szyby ze zwiększoną izolacją akustyczną (895 zł): w kabinie testowego egzemplarza, który był w nie wyposażony, zmierzyliśmy przy 130 km/h hałas tylko 64 dB. Godny polecenia jest też wyświetlacz head-up – to już większy wydatek (4387 zł), ale to rozwiązanie w wykonaniu BMW nie ma sobie równych. Obraz projekcji jest o 70 proc. większy niż w poprzedniku. Wrażenie robią dynamiczne schematy skrzyżowań nawigacji, które bardzo ułatwiają orientację. Z opcji przydatnych „pożeraczom kilometrów” nieco rozczarował mnie sposób działania adaptacyjnego tempomatu – kiedy radar wykrywa wolniejsze auto przed nami, hamowanie mogłoby odbywać się płynniej.

BMW 320d xDrive M Sport – genialna koncepcja obsługi

„Trójka” błyszczy za to nowym systemem multimedialnym BMW OS 7.0, znanym już z kilku większych modeli. Funkcje sieciowe są jeszcze bardziej rozbudowane niż dotychczas, ale obsługa nadal intuicyjna: jest pokrętło iDrive z touchpadem do wpisywania liter, dotykowy monitor ma konfigurowane ekrany „domowe”, a kamera w podsufitce rozpoznaje 7 gestów wykonywanych dłonią w powietrzu. Do tego BMW nadal stosuje układ 8 fizycznych przycisków, którym można przypisać dowolne funkcje-skróty – proste i genialne. Za to, niestety, wciąż czekamy na obsługę głosową w języku polskim i tęsknimy za starymi zegarami BMW – te nowe, wirtualne nie są wzorcem czytelności.

Miłą niespodzianką jest za to przestronność kabiny – przyrost rozstawu osi i wielkości nadwozia szczególnie odczuwa się z tyłu. To dobra wiadomość dla tych, którzy do tej pory zawsze omijali „trójkę” z powodu ciasnoty.

BMW 320d xDrive M Sport – naszym zdaniem

W przypadku tego egzemplarza BMW trochę przesadziło z podkreślaniem sportowych walorów, bo poświęciło zbyt wiele komfortu. Niedosyt pozostawia też wyważenie układu kierowniczego. Poza tym jednak 320d błyszczy świetnie zgranym i oszczędnym układem napędowym, lepszą przestronnością niż w poprzedniku i przyjaznymi w obsłudze multimediami.

BMW 320d xDrive M Sport – to nam się podoba

  • Więcej miejsca w kabinie niż w poprzedniku
  • Świetna skrzynia biegów
  • Wyciszenie wnętrza
  • System multimedialny

BMW 320d xDrive M Sport – to nam się nie podoba

  • Przesadnie twarda amortyzacja nierówności na 20-calowych kołach
  • Charakterystyka działania układu kierowniczego wokół pozycji zero

BMW 320d xDrive M Sport – wymiary nadwozia i wnętrza

BMW serii 3 – wymiary wnętrza
BMW serii 3 – wymiary wnętrzaŻródło: Auto Świat

BMW 320d xDrive M Sport – nasze pomiary testowe

0-50 km/h 2,4 s
0-100 km/h 7,1 s
0-130 km/h 11,9 s
60-100 km/h 4,0 s (aut.)
80-120 km/h 5,1 s (aut.)
Masa rzeczywista/ładowność 1715/455 kg
Rozdział masy (przód/tył) 51/49 proc.
Śr. zawracania (lewo/prawo) 12,0/12,0 m
Droga hamowania 100-0 km/h (zimne hamulce) 35,3 m
Droga hamowania 100-0 km/h (gorące hamulce) 36,2 m
Hałas w kabinie przy 50 km/h 54 dB (A)
Hałas w kabinie przy 100 km/h 60 dB (A)
Hałas w kabinie przy 130 km/h 64 dB (A)
Spalanie testowe (ON) 5,5 l/100 km
Zasięg 1070 km

BMW 320d xDrive M Sport – dane techniczne

Silnik: typ/cylindry/zawory diesel biturbo/R4/16
Ustawienie silnika wzdłużnie z przodu
Zasilanie/napęd rozrządu common rail/łańcuch
Pojemność skokowa (cm3) 1995
Moc maks. (KM/obr./min) 190/4000
Maks. mom. (Nm/obr./min) 400/1750-2500
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) 6,9
Prędkość maksymalna (km/h) 233
Śr. spalanie wg WLTP (l/100 km) 5,7
Emisja CO2 (g/km) 148
Norma emisji spalin Euro 6d-Temp
Skrzynia biegów/napęd aut. 8/4x4
Pojemność bagażnika (l) 480
Pojemność zbiornika paliwa (l) 40 (59 w opcji)
Marka i model opon test. auta Pirelli PZero
Rozmiar opon (p | t) 225/35 R 20 | 255/30 R 20

BMW 320d xDrive M Sport – wyposażenie

Wersja 320d xDrive M Sport
Reflektory LED/laserowe S/8953 zł
Duże wirtualne zegary i nawigacja 12 310 zł
Harman Kardon Surround Sound 4029 zł
Adaptacyjne zawieszenie M 2686 zł
Adaptacyjny tempomat 1970 zł
Czujniki parkowania (p+t) S
Asystent pasa ruchu S
System unikania kolizji S
Akcesoria M Performance 36 430 zł

BMW 320d xDrive M Sport – ceny i gwarancja

Cena podstawowa tej wersji 204 220 zł
Gwarancja mechaniczna 2 lata
Gwarancja perforacyjna 12 lat
Przeglądy wg wskazań lub co 2 lata
Cena testowanego auta 325 722 zł
Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński
Powiązane tematy:BMWBMW G20
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków