Logo

Toyota Auris 2,2 D-CAT - GTI na olej napędowy

Robert Rybicki
Robert Rybicki

Jazda Aurisem wymaga jednak pewnego przyzwyczajenia

Przy ostrej jeździe trzeba często zmieniać biegi, gdyż wskazówka obrotomierza bardzo szybko zbliża się do czerwonego pola (zakres obrotów jest krótszy niż w "benzynie"). Trzeba także utrzymywać silnik powyżej 2 tys. obr./min, ponieważ wcześniej odczuwalna będzie dziura turbinowa. Z kolei po przekroczeniu tej wartości należy silnie trzymać kierownicę, bo przyrost mocy jest bardzo gwałtowny, a w prowadzeniu pojazdu z dużym silnikiem nie pomaga mało precyzyjny układ kierowniczy. Prezentowany samochód to topowa wersja wyposażeniowa X. Znajdziemy w niej m.in. klimatyzację automatyczną, światła ksenonowe, system VSC (odpowiednik ESP) oraz 7 poduszek powietrznych (w tym kolanowa kierowcy).

Testowy Auris wyposażony był także w pakiet spoilerów oraz twardsze sprężyny zawieszenia

Elementy te można zamówić w salonie, a ich koszt wynosi ok. 15 tys. zł. O ile spodobał nam się tuning optyczny, o tyle twarde zawieszenie nie przypadło testującym do gustu.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: Nowe Toyota
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu