Jazda Aurisem wymaga jednak pewnego przyzwyczajenia
Przy ostrej jeździe trzeba często zmieniać biegi, gdyż wskazówka obrotomierza bardzo szybko zbliża się do czerwonego pola (zakres obrotów jest krótszy niż w "benzynie"). Trzeba także utrzymywać silnik powyżej 2 tys. obr./min, ponieważ wcześniej odczuwalna będzie dziura turbinowa. Z kolei po przekroczeniu tej wartości należy silnie trzymać kierownicę, bo przyrost mocy jest bardzo gwałtowny, a w prowadzeniu pojazdu z dużym silnikiem nie pomaga mało precyzyjny układ kierowniczy. Prezentowany samochód to topowa wersja wyposażeniowa X. Znajdziemy w niej m.in. klimatyzację automatyczną, światła ksenonowe, system VSC (odpowiednik ESP) oraz 7 poduszek powietrznych (w tym kolanowa kierowcy).
Testowy Auris wyposażony był także w pakiet spoilerów oraz twardsze sprężyny zawieszenia
Elementy te można zamówić w salonie, a ich koszt wynosi ok. 15 tys. zł. O ile spodobał nam się tuning optyczny, o tyle twarde zawieszenie nie przypadło testującym do gustu.