Analiza danych technicznych także nie pomoże nam w podjęciu decyzji - wszystkie trzy samochody pod tym względem są identyczne, tak samo się prowadzą i prezentują ten sam poziom funkcjonalności. Odpowiedź na to pytanie tkwi w cennikach oraz w porównaniu oferty gwarancyjnej. Tylko w pierwszej chwili wydaje się, że także tu nie ma różnic. W przypadku Citroena i Peugeota wszystkie wersje mają niemalże identyczne wyposażenie oraz ceny (patrz tabela). Z jednym wyjątkiem - Citroen proponuje najkorzystniejsze rabaty cenowe na samochody z rocznika 2005: przy podstawowej wersji Flirt 3 tys. zł, a przy bogatszej Desire nawet 5 tys. zł. Podstawowa, 3-drzwiowa odmiana kosztuje więc 28 800 zł, a znacznie lepiej wyposażona Desire 5d 36 200 zł. W Peugeocie ceny są negocjowane bezpośrednio z dilerem, ale sprzedaż rusza dopiero teraz, więc nie ma możliwości nabycia auta z 2005 roku. Tylko w Peugeocie kupimy za to diesla (od 41 100 zł za bogatszą wersje 3d). W Citroenie i Peugeocie mamy możliwość "skomponowania" auta według naszych indywidualnych potrzeb i upodobań - lista typowych opcji (np. klimatyzacja czy boczne poduszki) jest spora. Zupełnie inaczej do tematu podeszła Toyota - tu oferuje się głównie gotowe wersje, z ograniczoną możliwością ich "dozbrajania". Elementy wyróżniające Toyotę to przede wszystkim zestaw nawigacji TomTom ("francuzi" jeszcze takiej opcji nie mają) oraz możliwość oklejenie auta specjalną folią z wzorem wybranym z katalogu lub skomponowanym według własnego projektu. Auta z rocznika 2005 właściwie już się rozeszły, a w salonie zaproponowano nam 1,9 tys. zł upustu na samochód z wyjściową ceną 40 700 zł (Luna 3d z klimatyzacją). C1Pod maską "trojaczków" znajduje się 68-konny, litrowy silnik z 4 zaworami na cylinder (jego produkcja odbywa się w wałbrzyskiej fabryce Toyoty, stamtąd też pochodzą manualne skrzynie biegów). Corocznie zakład może opuszczać do 300 tys. aut (po 100 tys. na każdą z marek). Od momentu rynkowej premiery w Polsce (maj ubr.) sprzedano 475 sztuk C1, głównie 5-drzwiowej, podstawowej wersji Flirt (302 egzemplarze). Odmiana ze zautomatyzowaną skrzynią SensoDrive nie jest na razie oferowana. AygoNadwozie Aygo różni się od swoich francuskich konkurentów nie tylko przodem i tyłem, lecz takżebocznymi tylnymi drzwiami - choć wydają się mniejsze niż w C1/107, otwór drzwiowy jest identyczny. Na okleiny nadwozia Toyota daje 3-letnią gwarancję i zaznacza, że auto takie można bez obaw myć w myjniach utomatycznych, a jeśli się znudzą, da się je zdjąć bez uszczerbku dla lakieru (cena w zależności od projektu od 1 do 2,5 tys. zł). Od września ubr. sprzedano w Polsce 391 sztuk Aygo. 107Ostatni będą pierwszymi? "107" można zamawiać, ale jej oficjalna sprzedaż dopiero rusza i pierwsze egzemplarze trafią do klientów w lutym. Mały Peugeot, jako jedyny z "trojaczków", jest już dostępny w wersji z turbodoładowanym silnikiem wysokoprężnym 1.4 HDi (55 KM) - tę samą jednostkę (choć nieco mocniejszą) można spotkać w modelach 1007, 206 i 307. Podobnie jak w Toyocie auta ze zautomatyzowaną skrzynią (u Peugeota 2-Tronic) są dostępne tylko z bogatszą wersją wyposażeniową.PodsumowanieCitroen ma największe możliwości "skomponowania"pojazdu najbardziej dopasowanego do potrzeb, a jeśli zdecydujemy się na auto z 2005 roku,to także najtańszego. Jednak to Toyota ma najbardziej przejrzystą ofertę, a 3-letnia gwarancja to niepodważalny atut. Najsłabiej w porównaniu ofert wypada ostatni debiutant - Peugeot.