Głównym powodem powstania obecnej generacji Volkswagena Golfa były zbyt wysokie koszty produkcji poprzednika. Nawet miłośnicy modelu zwracali uwagę na to, że „szóstka” od „piątki” różni się właściwie tylko detalami i należałoby mówić o liftingu, a nie nowej generacji.

Wraz z Volkswagenem Golfem VII nastąpi prawdziwa „zmiana warty” – pojazd ma korzystać z zupełnie innej platformy podwoziowej, zmieni się wszystko oprócz... designu. Oczywiście, stylistyka zostanie odświeżona, ale nie na tyle, by na pierwszy rzut oka nie rozpoznać Golfa. Ciekawe, czy VW podzieli się ze swoimi klientami oszczędnościami przy produkcji i zaproponuje niższą cenę?

Volkswagen Golf przez lata uchodził za klasę samą w sobie i nie potrzebował żadnych wzorców. To on był naśladowany. Projektanci mogli czasem odnieść się do jakiegoś ciekawego stylistycznie szczegółu jednego z poprzedników, ale zapatrzenie się na osiągnięcia konkurencji nie wchodziło w ogóle w grę. A dziś? Czy silne koreańskie firmy nie są zagrożeniem dla nowego Golfa?Nowy Volkswagen Golf będzie dynamiczniejszy i przestronniejszy

Siódma generacja tylko nieznacznie ma się różnić wymiarami zewnętrznymi od obecnej. Auto będzie trochę dłuższe, ale za to niższe i szersze. Zmieni się rozstaw osi, a już na pierwszy rzut oka zobaczymy, że przednia szyba jest bardziej płaska, co ma dodać sylwetce „siódemki” dynamiki. Zwiększy się także przestrzeń między dolną krawędzią przedniego nadkola a drzwiami.

W branży samochodowej ten obszar nazywa się „miarą prestiżu” – im jest większy, tym auto wygląda po prostu lepiej. Wnętrze będzie zdominowane przez wykonane ze szlachetnych materiałów, duże, płaskie powierzchnie deski rozdzielczej i zoptymalizowany pod względem obsługi układ przyrządów pokładowych. Nowa multifunkcyjna kierownica otrzyma wiele funkcji zmuszających palce do intensywniejszej pracy, a umieszczony w centralnym miejscu deski wyświetlacz ma przypominać iPada.

Volkswagen Golf będzie miał intuicyjną obsługę

Panel obsługi klimatyzacji zostanie zwiększony, by jego używanie mogło być jeszcze bardziej intuicyjne. Wyświetlacz między prędkościomierzem i obrotomierzem ma pokazywać znacznie więcej informacji niż w obecnym Golfie. Wszystkie pokrętła i przyciski zostaną wykonane ze świetnych jakościowo materiałów i otrzymają białe podświetlenie. Klasyczną dźwignię hamulca ręcznego zastąpi przycisk obsługującyelektromechaniczny układ. Na życzenie wnętrze będzie mogło być wyposażone w czarne, pomalowane fortepianowym lakierem lub wykonane ze szczotkowanego aluminium wstawki. Technika MQB obniża masę

Zastosowanie modułowej platformy podłogowej, w zależności od wielkości pojazdu, wyposażenia i silnika, ma przynieść oszczędność w masie auta od 40 do nawet 100 kg. Wszystkie podzespoły są też bardziej upakowane, więc dla kierowcy i pasażerów pozostało więcej miejsca. Dużo zmieni się w zawieszeniu samochodu – w topowych wersjach aktywne amortyzatory DCC i elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego zostaną zoptymalizowane, by auto prowadziło się jeszcze lepiej.Nowa „erka” będzie miała 290 KM Volkswagen Golf VII pojawi się na rynku w połowie listopada br. Wielbiciele diesli będą musieli poczekać do wiosny 2013 r., bo właśnie wtedy do sprzedaży wejdą zoptymalizowane silniki wysokoprężne o mocy 110, 150 i 180 KM (GTD). Bazowe TDI ma mieć 90 KM. Napęd 4Motion trafi tylko do środkowych pod względem mocy diesli, później także do odmiany R. Oszczędzający paliwo pakiet BlueMotion (czyli np. opony o niskim oporze toczenia, dłuższe przełożenia skrzyni, wskaźnik zmiany biegu) będzie oferowany z wszystkimi jednostkami napędowymi.

Silniki benzynowe o mocy od 105 do 290 KM

Paleta benzynowych jednostek TSI będzie się zaczynała od 85-konnego 1.2, a skończy się na 2-litrowym GTI o mocy 220 KM. Pomiędzy nimi znajdą się m.in.: 1.2/105 KM, 1.4/122 i 140 KM. Od końca 2013 roku w salonach dilerskich będzie można kupić także Golfa R z: napędem na obie osie, sportowym zawieszeniem, 7-stopniową skrzynią DSG i silnikiem 2.0/290 KM. Dotychczas powstał tylko jeden egzemplarz badawczy RS, z 2,5-litrowym silnikiem o mocy 375 KM. Czy trafi do produkcji seryjnej, na razie nie wiadomo. Hybryda i „elektryk” już wkrótce

Pod koniec 2013 r. pojawi się też Golf w wersji hybrydowej, a mocniejsze jednostki otrzymają możliwość odłączania cylindrów. Za mało alternatywnie? Z myślą o wymagających przygotowywane są: napęd elektryczny, zasilana biopaliwem wersja E85 (122 KM) oraz wariant na gaz CNG (1.4/110 KM).