Volkswagen Passat Alltrack - dobry na narty i do opery

Volkswagen Passat Alltrack - moda na crossovery i SUV-y

Jechać Passatem Variantem w teren to chyba lekka przesada? Do jazdy po bezdrożach nie nadają się nawet SUV-y, a co dopiero kombi klasy średniej! Po co więc Volkswagen wypuszcza na rynek Passata dumnie nazwanego Alltrackiem? Bo tego oczekują klienci.

Popyt na SUV-y i crossovery jest coraz większy, poza tym popularność takich aut, jak Volvo XC70 czy Audi A6 Allroad, tylko potwierdza, że warto. Volkswagen próbował zainteresować klientów autem tego typu już w latach 80. XX wieku, kiedy to oferował Passata Syncro (z większym prześwitem i napędem na obie osie) – niestety, wówczas bez sukcesu.

Dziś jest inaczej. Napęd na cztery koła jest tańszy (w Passacie kosztuje, w zależności od silnika, od 700 do 1000 zł), poza tym jego zastosowanie nie zwiększa znacząco spalania (tylna oś automatycznie dołączana tylko w razie potrzeby). Jednak uwaga: niska dopłata za 4Motion wcale nie wynika z niewielkich kosztów produkcji, lecz z tego, że występuje on wyłącznie w mocniejszych wersjach silnikowych i topowym wyposażeniu Highline, czyli w już i tak drogich odmianach.

Skoro mówimy tu o kosztach, to ceny Alltracka zaczynają się od 147 590 zł (2.0 TDI/150 KM), ale testowana przez nas topowa odmiana z 240-konnym turbodieslem oznacza wydatek ponad 180 000 zł, tym samym jest to najdroższa wersja!

Volkswagen Passat Alltrack - Detale robią różnicę

Passat Alltrack jest drogi, trzeba więc oczekiwać czegoś ekstra. W stosunku do Varianta z identycznym zespołem napędowym klient oprócz offroadowej stylistyki (zmienione zderzaki, poszerzone progi, nakładki na nadkolach, osłony podwozia) otrzymuje w Alltracku zwiększony o 27,5 mm prześwit (174 mm). Ponadto standardowe adaptacyjne zawieszenie DCC (seryjne z najmocniejszymi silnikami) w uterenowionym modelu ma dodatkowy tryb jazdy Off-road. Po jego wybraniu większość elektronicznych systemów asystujących zmienia swoje ustawienia tak, by ułatwiać wypady w teren.

Volkswagen Passat Alltrack - tryb Off-road tylko w Alltracku

Modyfikacja częstotliwości działania ABS-u sprawia, że podczas pełnego hamowania na luźnej nawierzchni przed kołem tworzy się klin pozwalający skrócić drogę pokonaną do zatrzymania. Z kolei asystenci wjazdu i zjazdu ze wzniesienia, ingerujący w układ hamulcowy, oraz napęd automatycznie dostosują prędkość jazdy i zabezpieczą przed uślizgiem. Ponieważ Alltracka wyposażono w zwykłe opony, elementy te nie sprawdzają się w trudnym terenie, ale podczas stromego podjazdu lub zjazdu ze stoku skutecznie wspomagają kierowcę. To jednak nie wszystko. Mocny turbodiesel pod maską i napęd na obie osie czynią z Alltracka idealnego konia pociągowego (maksymalna masa holowanej przyczepy to 2200 kg przy nachyleniu do 12 proc.). Za hak trzeba jednak dopłacić, podobnie jak za system Trail Assist, ułatwiający wykonywanie manewrów z przyczepą.

Volkswagen Passat Alltrack - prowadzi się jak zwykłe kombi

Na asfalcie kierowca nie czuje dużej różnicy między Alltrackiem a zwykłym Variantem. Auto nadal świetnie się prowadzi, jest tylko minimalnie sztywniejsze. Komu takie nastawy nie odpowiadają, może skorzystać z gotowego trybu jazdy Comfort lub pobawić się ustawieniami poszczególnych podzespołów w trybie Individual.

Volkswagen Passat Alltrack - plusy:

Napęd 4x4 i większy prześwit gwarantują lepszą trakcję w koleinach i na śliskich drogach, przestronna i funkcjonalna kabina, dynamiczny i oszczędny silnik (śr. w teście 7,2 l/100 km).

Volkswagne Passat Alltrack - minusy:

Wysoka cena testowanej wersji, skrzyni DSG zdarzają się szarpnięcia, konieczność dopłaty za niektóre opcje w topowej wersji.

Volkswagne Passat Alltrack - dane techniczne

Volkswagen Passat Alltrack - nasza opinia:

Alltrack to idealne auto dla osób, które latem pływają na desce, jesienią zbierają grzyby, a zimą korzystają ze stoków narciarskich. To one właśnie docenią większy prześwit auta, napęd 4x4 oraz wykorzystają możliwości trybu Off-road. Żeby stać się właścicielem 240-konnej wersji, muszą mieć jednak naprawdę zasobny portfel!

Galeria zdjęć

1/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Offroadowa stylistyka i większy prześwit nadają Alltrackowi bojowy charakter. Z kolei napęd 4Motion gwarantuje świetną trakcję.

2/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Testowy egzemplarz wyposażono w wirtualne zegary Active Info Display (2080 zł). Kierowca może je zmniejszyć, powiększając na przykład widok mapy. nawigacji

3/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

W Alltracku – seryjne regulowane zawieszenie DCC oraz dodatkowy tryb jazdy terenowej Off-road.

4/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Komfortowe siedzenia elegancko wyglądają i są wygodne, ale kosztują dodatkowe 6470 zł. Trzeba też dopłacić za skórę Nappa 4410 zł.

5/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Z tyłu będą wygodnie podróżować dorosłe osoby. Po złożeniu środkowego oparcia powstaje otwór na narty.

6/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Przydatna dźwignia zwalniająca oparcia kanapy.

7/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

639-litrowy bagażnik o regularnych kształtach i z płaską podłogą powstałą po złożeniu oparć docenią rodziny podczas wyjazdów.

8/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Przycisk zwalaniający elektryczną blokadę haka holowniczego.

9/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Chowany, z elektryczną blokadą, hak holowniczy przydaje się w aucie mającym uciąg 2200 kg.

10/10

Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Inne zderzaki i końcowki wydechu to znak rozpoznawczy Passata Alltracka.