Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Volvo C30 prawdziwa uczta wizjonera

Długo czekaliśmy na godnego następcę, ale już sam wygląd testowanego Volvo C30 pokazuje, że nie był to czas stracony. Żeby nie owijać w bawełnę, powiemy wprost: dla kogoś, kogo męczy krzykliwa stylistyka dzisiejszych kompaktów, które starają się być oryginalne za cenę dobrego smaku, to auto będzie ucztą dla oczu. O ile z zewnątrz Volvo ze swoimi charakterystycznymi wyobleniami i szerokimi tylnymi błotnikami wymaga przyzwyczajenia, by dostrzec jego dyskretny wdzięk, o tyle w środku trudno mu się oprzeć już od pierwszego wejrzenia.W segmencie Focusa, Golfa, cee'da i spółki trudno o bardziej minimalistyczny kokpit. Prowadząc C30, kierowca nie jest bombardowany tonami informacji, z których sam musi wybierać te najważniejsze, żeby nie zwariować. Tutaj wyświetlacz komputera zawraca prowadzącemu głowę tylko wtedy, kiedy to niezbędne. Cisza i spokój.Ale zaraz, czy to auto przypadkiem nie ma sportowych aspiracji? Nie - od tego jest wersja T5. Tutaj moc 145 KM służy temu, by jeździć płynnie, a nie wyścigowo. Motor zapewnia przyzwoity "ciąg" w całym zakresie obrotów, ale nic ponadto - zgrabne Volvo zostało dobrze "wykarmione" przez speców od usztywniania struktury nadwozia i waży ponad 1300 kg. Podoba ci się? To dobrze, bo to ciekawe i udane auto. Solidnie wykonane i stabilne na drodze. Tylko ciut za drogie...

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków