Coroczny raport usterkowości ukazuje bilans tych zmagań. Statystyki powstają na podstawie obowiązkowych przeglądów rejestracyjnych w Niemczech.Dekra przebadała w ubiegłym roku łącznie 7 025 709 pojazdów - w stosunku do roku 2003 roku to liczba większa o ponad milion. Wynik jest następujący: w przypadku 53,1 proc. wszystkich badanych aut nie stwierdzono żadnych awarii, 25,9 proc. wykazywało drobne dolegliwości, a 21,0 proc. samochodów cierpiało na poważne usterki (auto musiało ponownie stawić się na przegląd rejestracyjny). Najczęściej kwestionowano stan układu hamulcowego, oświetlenia i zawieszenia. Raport też jasno określa: auta, których okres eksploatacji przekracza 5-6 lat, prezentują nie najlepszy stan techniczny. W ich przypadku liczba drobnych lub poważnych usterek rośnie lawinowo. Prawie 20 proc. 7-latków cierpiało na poważne problemy, natomaiast 32,6 proc. aut musiało powtórnie stawić się na badanie techniczne. 0,2 proc. pojazdów oceniono jako niezdolne do ruchu. Wyniki tegorocznego raportu niewiele zmieniły się w stosunku do lat ubiegłych. Nadal palmę pierwszeństwa dzierżą modele firmy Porsche. Boxster (zwycięzca w najmłodszej i najstarszej kategorii wiekowej) oraz kultowa już "911". Wysokie pozycje zajmuje także Mercedes SLK niezależnie od kategorii wiekowej. Na szczycie znajdziemy jeszcze modele Audi, Mazdy, Nissana i Toyoty. Natomiast najgorsze oceny otrzymali debiutanci: Mercedes klasy V i Kia Carnival. W przypadku "koreańczyka" prawie połowa cierpiała na bardziej lub mniej poważne usterki. W dolnej części tabeli uplasowały się również rodzinne vany oraz samochody włoskie i farncuskie.
Liderzy i autsajderzy
Od lat różne organizacje i stowarzyszenia próbują wychwycić typowe bolączki pojazdów. W czołówce największych korporacji plasuje się międzynarodowy koncern Dekra, który bada i poddaje wymagającym testom samochody.