Tylko dla spokojnych

Mimo upływu lat wciąż pozostaje samochodem atrakcyjnym wizualnie, i to zarówno pod względem wyglądu nadwozia, jak i wystroju wnętrza kabiny. Nadwozie o zaokrąglonych liniach jest przy tym bardzo udane również pod względem funkcjonalnym. Dzięki sporemu (jak na segment kompaktów) rozstawowi osi i dość szerokiej kabinie ma wystarczająco przestronne wnętrze. Pasażerom nie brak miejsca na nogi ani nad głową. Chyba jedyne zastrzeżenie można mieć do foteli przednich, które są obszerne, ale zbyt miękkie i niezapewniające dostatecznego trzymania bocznego. Ale - z drugiej strony - jest też wiele osób, które przedkładają miękką francuską tapicerkę nad twarde siedziska aut konkurencyjnych. Jak na kompakt bardzo dobrze wypada bagażnik. Ponad 400 l pojemności przy komplecie pasażerów to naprawdę dużo. Co więcej, wynosząca 550 kg ładowność także przekracza średnią w tej klasie. Pozytywnie ocenić trzeba także deskę rozdzielczą - czytelną, dobrze rozplanowaną z punktu widzenia ergonomii i wykonaną z niezłych materiałów. Widoczność z miejsca kierowcy do przodu i na boki jest dobra, natomiast podczas cofania przeszkadzają szerokie tylne słupki i mocno pochylona szyba tylna. Trzeba nauczyć się wymiarów swego auta "na pamięć", aby sprawnie parkować. Ogromnym atutem Xsary jest zawieszenie zapewniające wysoki komfort jazdy nawet na drogach marnej jakości. Co więcej, nie ucierpiały na tym właściwości jezdne samochodu. Zakręty pokonuje on chętnie, w czym niemała zasługa ciekawej konstrukcji zawieszenia. Pozwala ono kołom tylnej osi wychylać się w kierunku zgodnym ze skrętem kół przednich. Niestety, w wersji z silnikiem 1.4 nie ma co liczyć na pełne wykorzystanie możliwości układu jezdnego - ten silnik jest po prostu zbyt słaby. Zwłaszcza przy wyższych prędkościach auto opornie reaguje na wciskanie pedału gazu, o czym trzeba koniecznie pamiętać, przygotowując się do wyprzedzania. Motor ten ma także słabości eksploatacyjne. Dość często dochodzi do wycieku oleju spod uszczelki głowicy, najczęściej w okolicy osłony paska rozrządu. Jeżeli przy dodaniu gazu słychać charakterystyczny stukot, może to oznaczać uszkodzenie panewki głównej od strony układu rozrządu. Ale hałaśliwość silnika może też wynikać z zupełnie innego powodu - awarie cewki zapłonowej powodują, że pojawia się intensywne spalanie detonacyjne. W zawieszeniu kontroli wymagają silentblocki wahaczy przednich oraz łożyska i poduszki tylnej belki. Tę ostatnią należy naprawiać niezwłocznie po stwierdzeniu luzów, bowiem zaniedbania prowadzą do znacznego wzrostu kosztów (konieczność wymiany bądź regeneracji całej belki). Często (nawet co 20-30 tys. km) zmieniać trzeba Klocki hamulcowe. Warto też przy każdym przeglądzie pamiętać o filtrze przyciwpyłowym. W przeciwnym wypadku rosnące opory spowodują szybkie przepalenie bezpiecznika termicznego i wentylator kabiny będzie działał tylko na 4. biegu.