Blokowanie lewego pasa czy poganianie kierowców jadących po nim zbyt wolno i długo to niemal norma w naszym kraju. Okazuje się jednak, że tego typu zachowanie zdarza się również za granicą.

Przykład incydentu na amerykańskiej autostradzie pomiędzy prowadzącym Forda F-150 Raptora a kierowcą Hondy Accord pokazuje, do czego może doprowadzić uleganie emocjom oraz brak szacunku do innych uczestników ruchu drogowego.

Film ukazujący poczynania obu kierowców nakręciła kamerą samochodową oraz smartfonem inna osoba podróżująca autostradą Palisades Parkway. Autor filmu twierdzi, że chwilę wcześniej, zanim doszło do sytuacji, którą widać na filmie, nieomal został uderzony przez Hondę Accord.

Dalej jest już tylko gorzej. Kierowca Accorda wyprzedza z prawej strony autora filmu, a następnie próbuje zrobić to samo z innymi samochodami. Widać jednak, że prowadzący Forda ewidentnie przeszkadza kierowcy Hondy.

W końcu Honda wyprzedza dwa pojazdy z prawej strony i kiedy próbuje wyprzedzić Forda, samochody ocierają się o siebie, a kierowcy tracą nad nimi kontrolę. W efekcie F-150 zjeżdża lewymi kołami na pas zieleni, ale kierowca opanowuje go i jedzie dalej.

Gorzej było z Accordem, bowiem po odbiciu się od znacznie większego Raptora wyjeżdża poza autostradę, uderza w klif i przewraca się. Autor filmu po rozmowie z policjantami twierdzi, że kierowca Hondy na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń.