Już od kilku dni policja zapowiadała wzmożone działania związane z dniem Wszystkich Świętych, dawniej określane jako akcja "Znicz". Jak informowaliśmy, mundurowi mieli nie tylko pomagać kierowcom poprzez zapewnienie płynności ruchu na głównych trasach i w pobliżu cmentarzy, lecz także dbać o bezpieczeństwo na drogach, wyłapując kierowców ignorujących przepisy oraz tych, którzy wsiedli za kierownicę, np. będąc pod wpływem alkoholu.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Akcja Znicz. Ponad 1,2 tys. pijanych kierowców

Okazuje się, że część kierowców całkowicie zignorowała ostrzeżenia ze strony funkcjonariuszy. Serwis Polsat News przekazał, że policja już oficjalnie podała część statystyk dotyczących okresu poprzedzającego dzień Wszystkich Świętych. W ciągu czterech dni — tj. od soboty do wtorku, a zatem nie licząc jeszcze 1 listopada — mundurowi zatrzymali aż 1265 pijanych kierowców. Ponadto w tym czasie doszło do 271 wypadków, w których zginęło 17 osób, a 301 zostało rannych.

Już teraz można spodziewać się, że te dane będą bardziej tragiczne. Policja informowała, że co prawda główne działania funkcjonariusze będą prowadzili w dniach 31 października — 2 listopada, ale ze względu na to, że dzień Wszystkich Świętych w 2023 r. wypadł w środę, większa liczba patroli pojawiła się na drogach już w piątek 27 października br. Policja uznała, że część Polaków odwiedzi groby w weekendy przed i po 1 listopada.

PAP opublikowała najświeższe dane policyjne. Okazuje się, że w ramach akcji Wszystkich Świętych w środę (1 listopada) mundurowi zatrzymali 266 pijanych kierowców i odnotowali 38 wypadków drogowych, w których zginęły dwie osoby. Jedną z nich jest 17-latek, który poza przejściem dla pieszych wbiegł wprost pod jadące auto. Ponadto funkcjonariusze zgłosili 35 wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godz., skutkujące zatrzymaniem prawa jazdy na okres trzech miesięcy.

Wysokie kary dla pijanych kierowców

Wszyscy kierowcy powinni pamiętać o tym, że większa liczba patroli policyjnych na drogach w br. pozostanie do niedzieli 5 listopada. To oznacza, że kierowcy ignorujący przepisy nie tylko stwarzają zagrożenie dla siebie i innych użytkowników dróg, lecz także ryzykują surowymi konsekwencjami. Warto przypomnieć, że obecnie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat więzienia. Ponadto sądy obligatoryjnie zasądzają grzywny od 5 tys. zł do 60 tys. zł.