No i proszę, wystarczy pomalować nadwozie na czarny kolor, dodać 19-calowe czarne koła i pomarańczowe zaciski hamulców by otrzymać maszynę o wyglądzie seryjnego zabójcy, japońskiego ninja, gwałciciela spod ciemnej gwiazdy. Audi R8 przyprawione przez Andersona jest złowieszcze, niebezpieczne, fascynujące w swojej mroczności. I karbonowe, bo wiele elementów nadwozia (m.in. zderzaki, spojlery, dyfuzor). Oprócz wyglądu jest kilka zmian technicznych. Nowy wydech obniża masę auta o 22 kg i pozwala wybrać jedną z trzech ścieżek dźwiękowych wydobywających się z rur wydechowych. O, są też dodatkowe konie – teraz zamiast 525 jest 589 KM.

Autor Filip Otto
Filip Otto
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków