Auto Świat Wiadomości Aktualności Szybkie Audi RS6 i o krok od tragedii. Piesi musieli odskakiwać

Szybkie Audi RS6 i o krok od tragedii. Piesi musieli odskakiwać

Na szybki samochód trzeba mieć pieniądze. Ale to nie wszystko - warto także mieć pojęcie o jeździe i wyobraźnię. Ten kierowca Audi z Częstochowy zapomniał o którymś z punktów i niemal nie potrącił pieszych. Musieli odskoczyć, by wyjść cało z tego zdarzenia.

Mijał na przejściu dla pieszych. Ludzie musieli uciekać
Mijał na przejściu dla pieszych. Ludzie musieli uciekaćShutterstock/Stefano Chiacchiarini/YouTube/STOP CHAM

Nagrania z pokładu samochodu niekiedy mrożą krew w żyłach. Tak też jest w tym konkretnym przypadku, a całe zdarzenie spowodował kierowca bardzo szybkiego Audi RS6. Nagranie zostało udostępnione przez kanał STOP CHAM na YouTubie.

Widzimy na nim samochód nagrywającego, który porusza się prawym pasem na dwupasmowej jezdni, której oba pasy prowadzą w tę samą stronę. W pewnym momencie z lewej strony auto jest wyprzedzane przez Audi RS6. Kierowca dokonuje tego na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, co oznacza, że już tutaj złamał przepisy.

Nie pomyślał, że bus nie stoi na drodze bez powodu

Na pasach na szczęście nikogo nie było, jednak to nie jest koniec historii. Dalej kierujący Audi zmienia pas na prawy, bowiem na lewym pasie znajduje się stojący bus. Osoba z RS6 nawet przez chwilę nie zastanowiła się, dlaczego stoi on na lewym pasie. Za chwile miała się o tym dowiedzieć.

Szybko się okazało, że postój był związany z przepuszczaniem pieszych, którzy przechodzili przez oznakowane przejście. Kierowca zorientował się o tym dopiero w chwili, gdy zobaczył postaci wyłaniające się zza wysokiego dostawczaka.

To dlatego zawsze trzeba patrzeć na jezdnię

Gdyby nie szybka reakcja ludzi przechodzących przez drogę, ta sytuacja mogłaby się skończyć poważnym wypadkiem. Autor nagrania w opisie filmu stwierdził, że nagłe hamowanie i tak by nic nie dało, tym bardziej że droga była śliska.

Ten film to dobry przykład tego, że nawet mając pierwszeństwo, trzeba obserwować, co się dzieje wokół nas. Kierowca może się zagapić albo jak w tym przypadku po prostu nie pomyśleć, że ktoś przechodzi przez jezdnię. To z tego powodu na przejściach bez sygnalizacji świetlnej kierowcy nie mogą omijać i wyprzedzać innych aut. To zresztą jest zagrożone karą w wysokości od 1500 do 3000 zł.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków