O faceliftingu modelu Cadillac STS pisaliśmy niedawno w osobnym artykule. Dziś skupimy się na modyfikacjach silnika, który przynosi do amerykańskiej produkcji kilka nowoczesnych technologii.

Cadillac STS staje się trzecim samochodem koncernu GM, który będzie dysponował technologią bezpośredniego wtrysku paliwa. Po raz pierwszy ta technologia wykorzystana zostanie w silniku o pojemności 3,6 l. Bezpośredni wtrysk paliwa zapewni większą efektywność pracy silnika, lepsze osiągi i niższe emisje spalin.

Sześciocylindrowy silnik w układzie V (kąt 60º) o pojemności 3,6 l ze zmiennymi fazami rozrządu i bezpośrednim wtryskiem paliwa osiąga moc 225 kW (306 KM) przy 6300 obr./min i moment obrotowy 369 Nm przy 5200 obr./min. W odróżnieniu od poprzedniego silnika jest to o 35 kW (48 KM) i 27 Nm. System bezpośredniego wtrysku paliwa pracuje z ciśnieniem 35 do 120 bar, w zależności od aktualnych warunków eksploatacji.

Ważną innowacją, przyczyniającą się do poprawienia ekologicznych właściwości jednostki, jest system zmiennych faz rozrządu zaworów ssących i wydechowych, który zapewnia m. in. funkcję recyrkulacji gazów wydechowych, bez potrzeby wykorzystania konwencjonalnego systemu EGR.

GM przewiduje, że pod koniec roku 2008 będzie produkować 200 tys. koncernowych samochodów z silnikami benzynowymi wyposażonymi w system bezpośredniego wtrysku paliwa. Oznacza to, że każde szóste auto wyprodukowane w koncernie GM otrzyma jednostkę z tym systemem.

Ośmiocylindrowe wersje modelu Cadillac STS można zamawiać także z napędem na wszystkie koła i systemem stabilizacji toru jazdy StabiliTrak poszerzonym o aktywny układ kierowniczy, który zmienia przełożenie w zakresie 12:1 do 20:1. Do dyspozycji jest system informujący kierowcę o opuszczeniu pasa ruchu i system ostrzegający przed samochodami, które znajdują się w martwym polu kierowcy.