Auto Świat Wiadomości Aktualności Będą spore zmiany w badaniach technicznych samochodów? Miałyby ułatwić życie kierowcom

Będą spore zmiany w badaniach technicznych samochodów? Miałyby ułatwić życie kierowcom

Jak bumerang wraca sprawa badań technicznych samochodów. Diagności chcą zmian, które ułatwią życie kierowcom, ale jest też coś, co niektórym może się nie spodobać. Chodzi o zdjęcia z wizyty w SKP.

Badanie techniczne
Badanie techniczneŻródło: Auto Świat
  • Podczas konsultacji w Ministerstwie Cyfryzacji prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów przedstawił pięć postulatów
  • Diagności proponują, by zaświadczenie o badaniu technicznym pojazdu mogłoby być w formie cyfrowej
  • Wraca temat robienia zdjęć podczas badania technicznego

Zmiany w badaniach technicznych pojazdów zostały przedstawione przez Marcina Barankiewicza, prezesa Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP) podczas konsultacji z przedstawicielami organizacji społecznych w Ministerstwie Cyfryzacji. Na spotkaniu przedstawiono pięć postulatów.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Na badanie bez dowodu rejestracyjnego

Kierowca już w zasadzie nie musi wozić dowodu rejestracyjnego. Wyjątkiem są podróże za granicę i właśnie badanie techniczne. Choć wszystkie dane są dostępne w cyfrowych bazach danych, to na przegląd i tak trzeba przyjechać z dowodem rejestracyjnym i to nie zawsze. Jak ustalił Dziennik.pl, z autem nie trzeba mieć dowodu wtedy, gdy wcześniej został on zatrzymany. W innym wypadku dowód jest obowiązkowy. To absurd, ale tak są skonstruowane przepisy.

Cyfrowe zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu

Drugim postulatem także jest ułatwienie życia zarówno kierowcom, jak i diagnostom. Zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu mogłoby być w formie cyfrowej. Jak podaje PISKP takich zaświadczeń w 2023 r. wydrukowano ponad 20 mln. Wielu kierowcom jest ono niepotrzebne i zaświadczenie w formie cyfrowej byłoby wystarczające. Ponadto obniżyłoby to koszty i wpłynęło pozytywnie na środowisko.

Powstają jedynie wątpliwości, co w przypadku wyjazdu za granicę, gdy w dowodzie skończyło się miejsce na pieczątki? Dla takich kierowców powinna pozostać możliwość wydrukowania zaświadczenia, ale co do zasady rzeczywiście cyfrowy dokument byłby wystarczający w większości przypadków.

Koniec z przedstawianiem papierowego zaświadczenia w wydziale komunikacji

Ten postulat bezpośrednio wiąże się z poprzednim. Skoro nie byłoby konieczności drukowania zaświadczenia to i obowiązek przedstawienia go w wydziale komunikacji podczas rejestracji powinien być zniesiony, tym bardziej że urzędnik ma dostęp do wszystkich informacji w CEPiK-u.

Zdjęcia podczas badania technicznego

To temat wałkowany od wielu lat, ale do tej pory niewprowadzony w życie. Dzięki obowiązkowi robienia zdjęć samochód musiałby stawić się na badaniu, co dziś nie jest takie oczywiste (informacje o pozytywnym przeglądzie zostają wprowadzone w system bez fizycznego pojawienia się samochodu na ścieżce diagnostycznej). Robienie zdjęć auta sprawiłoby, że samochody w naprawdę złym stanie nie mogłyby przejść badania. Diagnosta miałby robić pięć zdjęć:

  • licznik z przebiegiem auta,
  • przód i tył pojazdu
  • dwa zdjęcia po przekątnych

Zdjęcia w CEPiK miałyby jeszcze dwie zalety – przed zakupem używanego auta można by sprawdzić, jak się prezentował oraz ewentualne błędy w spisaniu licznika mogłyby być szybko zweryfikowane.

Łatwiejsze wydawanie certyfikatów SSL i VPN do połączenia się z CEPiK

Ostatni postulat dotyczy przedsiębiorców, którzy chcą prowadzić stację kontroli pojazdów. Jak powiedział Marcin Barankiewicz dla Dziennik.pl, certyfikaty te są niezbędne do połączenia się z bazą CEPiK, a dziś proces ich wydawania i przedłużania wiąże się z 30-dniowym okresem oczekiwania. Diagności chcieliby, żeby odbywało się to szybko i dużo łatwiej.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków