Niedawno AMG wyprodukowało ostatnią klasę S z silnikiem V12. Śpieszmy się kochać takie Mercedesy, bo bardzo szybko odejdą. Hybrydowa elektryfikacja ma zdarzyć się w AMG do 2020 r. Docelowo, jak zapowiadają przedstawiciele marki, wszystkie jej modele mają zostać hybrydami PHEV, póki co opcjonalnie, ale w przyszłości kto wie… Może to również oznaczać ograniczenie liczby silników V8. Póki co bowiem wersje hybrydowe oparte są na motorach czterocylindrowych, a wiadomo, że duże doładowane motory zwiększają ogólną emisję CO2 wszystkich modeli Daimlera w Europie. Zresztą sam Mercedes ma bardzo mocno rozwinąć liczbę wersji PHEV w swojej ofercie – mówi się, że do 2020 roku ma być ich aż 20.
Czy to już koniec AMG? Jeszcze nie, ale zamiast doładowanych V8 będą hybrydy plug-in
Jak sprawić, żeby AMG nie musiało odejść w zapomnienie? Trzeba radykalnie obniżyć emisję szkodliwych substancji. Oznacza to w dużej mierze koniec silników o ogromnej pojemności, które zastąpione zostaną układem hybrydowym z możliwością ładowania z gniazdka.