Zidentyfikowany problem z hamulcami pociąga za sobą znaczące koszty gwarancyjne. BMW zmuszone jest wstrzymać dostawy 320 tys. samochodów, które jeszcze nie trafiły do nabywców. Odbije się to na globalnej sprzedaży w drugiej połowie roku — zauważa Deutsche Welle.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoProblemy z hamulcami w BMW. Usterka dotyczy 1,5 mln pojazdów
Problem związany z systemami hamulcowymi dotyczy łącznie 1,5 mln pojazdów produkowanych przez BMW. Wśród nich znalazły się modele BMW, Mini Cooper, Mini Countryman i Rolls-Royce produkowanych od czerwca 2022 do 2024 r. Problem dotyczy układu przeciwblokującego (ABS) oraz dynamicznej kontroli stabilności (DSC) — pisze "Rzeczpospolita".
- Zobacz: Co podziwia w Polakach? Jak będzie wyglądał samochód przyszłości? Tylko u nas prezes BMW na Polskę
Continental, który odpowiada za dostarczanie zintegrowanego układu hamulcowego dla BMW, podkreślił, że nie ma obaw, że skuteczność hamowania spadnie poniżej wymaganego poziomu. BMW zaznacza, że w przypadku wystąpienia usterki systemów, w kokpicie pojawią się odpowiednie informacje. Nawet jeśli układy ABS i DSC nie są w pełni sprawne, rzeczywisty układ hamulcowy nadal będzie działał. Nie będzie można jednak hamować z wykorzystaniem ABS i DSC.
Defekt systemów hamulcowych w BMW. Akcje poleciały w dół
W wyniku tych komplikacji BMW koryguje swoje oczekiwania finansowe, przewidując teraz "znacznie niższy" zysk w porównaniu do poprzedniego roku. To alarmująca wiadomość dla inwestorów, a w reakcji na to ogłoszenie wartość akcji BMW spadła niemal o 8 proc.
Spadek dostaw pojazdów w tym roku, obniżone prognozy rentowności oraz konieczność wymiany defektywnych komponentów hamulcowych to wyzwania, przed którymi stoi BMW. Choć dostawca uspokaja, że bezpieczeństwo hamowania pozostaje na wymaganym poziomie, konieczność interwencji technicznej jest nieunikniona.