Najlepszym testem potwierdzającym poprawność działania danego rozwiązania jest jego wprowadzenie w życie. Szumnie zapowiadany nowy system płatności za przejazd państwowymi płatnymi odcinkami autostrad A2 Konin – Stryków i A4 Wrocław – Sośnica jak na razie okazuje się większym zagrożeniem dla kierowców niż wybawieniem ich od uciążliwości powodowanych obecnością szlabanów.

Jak widać na filmie z serwisu YouTube, opublikowanym na kanale Stop Cham, wielu kierowców zostało zaskoczonych koniecznością korzystania z systemu e-TOLL i nie wiedziało, jak zachować się w tej sytuacji. W efekcie zatrzymali swoje samochody tak, że stwarzało to duże zagrożenie dla innych uczestników ruchu i wprowadzało ogromne zamieszanie w newralgicznym miejscu.

Z pewnością problemy kierowców wynikają w (dużej) części z nieprzygotowania samego systemu e-TOLL. Jak już pisaliśmy, użytkownicy fatalnie oceniają aplikację umożliwiającą płacenie za przejazd autostradą i mają dość ograniczoną liczbę punktów, w których mogą kupić e-bilet autostradowy. O tym, że cały system nadal działa kulawo i nie zawsze możemy liczyć na udostępnione w nim opcje, świadczy chociażby komunikat, który aktualnie (7 grudnia 2021, godz. 11.50) wyświetlany jest na stronie etoll.gov.pl:

e-TOLL – brak możliwości płacenia Blikiem Foto: etoll.gov.pl
e-TOLL – brak możliwości płacenia Blikiem

Trudno oprzeć się wrażeniu, że zamiast przekonywać nas, za nasze własne pieniądze, że cena benzyny w Polsce jest jedną z najniższych w Europie (niestety, zarobki również, o czym już rządzący głośno nie mówią), rząd powinien przygotować kampanię informacyjną dotyczącą wprowadzonego systemu e-TOLL. A na pewno powinien zacząć od porządnego przygotowania systemu, a nie stosowania taktyki rozpoznania bojem.