- Dyrektor Fiata zasugerował reaktywację kultowego modelu Punto
- W 2024 r. Fiat poszerzył swoją gamę o Grande Pandę, wprowadzając możliwość przyszłego wskrzeszenia modelu Punto
- Model mógłby być zbudowany na platformie STLA Small lub STLA Medium i rywalizować z innymi markami grupy Stellantis
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Francois, w rozmowie z Autocar, podkreślił, że Punto jako "bardzo elegancki i sportowy" pojazd mógłby znaleźć swoje miejsce w erze elektrycznych napędów. Mimo że obecnie nie ma planów dotyczących wskrzeszenia modelu, Fiat jest otwarty na dostosowanie swojej oferty do zmieniających się warunków rynkowych.
Poznaj kontekst z AI
Fiat Punto mógłby wrócić? To możliwe, ale na razie mamy Grande Pandę
W 2024 r. Fiat poszerzył swoją gamę o Grande Pandę, która zajmuje miejsce po nieprodukowanym już Punto. Włoski producent nie wyklucza jednak, że znana i ceniona nazwa Punto może zostać przywrócona w przyszłości, lecz nie jako crossover.
W przypadku powrotu Punto, model mógłby zostać zbudowany na platformie STLA Small, wspólnej dla modeli takich jak Peugeot 208 czy Opel Corsa. To stawiałoby go w bezpośredniej rywalizacji z innymi markami grupy Stellantis. Alternatywnie, większa wersja mogłaby opierać się na platformie STLA Medium, co jednak mogłoby skutkować koniecznością poszukiwania nowej nazwy, bardziej pasującej do kompaktowego hatchbacka.
- Przeczytaj także: Zaskakujący obowiązek dla kierowców: naklejka co roku, ale bez mandatu?
Miał być następca Fiata Punto. Został anulowany
Francois, który w 2011 r. zdecydował o anulowaniu projektu następcy Punto, tłumaczył tę decyzję dążeniem do stworzenia globalnego modelu, zdolnego do generowania dużych wolumenów sprzedaży - według szefa Fiata, Punto mogłoby być sukcesem w Europie, ale nie globalnie. W obliczu rosnącej popularności SUV-ów hatchbacki tracą na znaczeniu, jednak trend ten może ulec zmianie.
Punto, które zadebiutowało w 1993 r. jako następca Uno, przeszło przez kilka generacji, z Grande Punto jako ostatnią wersją produkowaną do 2018 r. Przyszłość tego modelu pozostaje otwarta, a decyzja o ewentualnym powrocie będzie zależna od dalszego rozwoju trendów rynkowych.