Ponad dwadzieścia przycisków i pokręteł, wyświetlacz LCD, a także manetki zmiany biegów sprawiają, że staje się ona wielozadaniowym urządzeniem we współczesnych bolidach Formuły 1.

Jak w samolocie...

Już na pierwszy rzut oka kierownica F1 różni się od tej znanej nam ze zwykłych pojazdów. Przede wszystkim jest o połowę mniejsza. Prowadzenie bolidu Formuły 1 dzięki nowoczesnemu systemowi wspomagania nie wymaga już tak znaczącego wysiłku, jak to miało miejsce jeszcze kilka lat temu. Równie ciekawy jest kształt kierownicy Formuły 1 i bardziej przypomina urządzenie do sterowania myśliwcem niż tradycyjne koło kierownicze auta osobowego.

Pełen zwrot kół wymaga wykonania zaledwie trzech czwartych obrotu, dzięki czemu ręce kierowcy mogą na niej spoczywać przez cały czas i nawet przy maksymalnym skręcie operowanie łopatkami do zmiany biegów nie sprawia większych trudności. Przyciski na kierownicy są rozmieszczone w taki sposób, aby można było korzystać z nich w trakcie jazdy. Elementem zwracającym uwagę jest również świetne wyprofilowanie miejsc, gdzie spoczywają dłonie kierowcy. Komfort i pewność prowadzenia, a co za tym idzie, bezpieczeństwo kierowcy to jeden z najważniejszych priorytetów. Każdy z zespołów dysponuje swoim własnym modelem kierownicy.

Wysiadanie z bolidu F1 jest dość uciążliwą czynnością dla kierowców, głównie z uwagi na niezwykle ciasny kokpit. Przepisy FIA wymagają, by kierowca był w stanie opuścić bezpiecznie samochód w przeciągu pięciu sekund. Z tego powodu kierownica wyposażona jest w system umożliwiający zwolnienie i zdjęcie jej z kolumny kierowniczej

Supernowoczesna elektronika

Jeśli podczas wyścigu kierowca zechce pić to za pomocą jednego przycisku może uruchomić pompkę podającą napój. Inne przyciski znajdujące się na niej zapewniają możliwość sterowania poszczególnymi elementami bolidu. Choć brzmi to niewiarygodnie, podczas pokonywania toru z prędkością 300 km/godz. kierowca może wpływać na zachowanie się samochodu na różnych partiach toru. Dzięki różnorakim pokrętłom można ustawiać siłę kontroli trakcji, co jest przydatne przy rozgrzewaniu opon lub też zwiększyć hamowanie silnikiem, co sprawi, że odetchną zużyte już hamulce. Zmiana charakterystyki dyferencjału czy kontroli trakcji zmieni zachowanie się samochodu przy pokonywaniu zakrętów bez konieczności zatrzymywania się w boksie i utraty cennych minut.

W trosce o bezpieczeństwo mechaników pracujących w boksach wprowadzono limit prędkości na drodze prowadzącej do strefy serwisowej. Jeden z przycisków uruchamia system dostosowujący prędkość samochodu do obowiązującego limitu. Dzięki temu kierowca nie musi tracić cennych sekund, komputer idealnie dostosuje prędkość samochodu do obowiązującego limitu. Jego przekroczenie może wiązać się z karą kilku tysięcy dolarów, które kierowca będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni.

Wszystkie ważne informacje znajdują się na wyświetlaczu, który pokazuje dane w zależności od preferencji kierowcy. Kierownica i kolumna kierownicza muszą przejść testy zderzeniowe. Uszkodzenia nie mogą przekroczyć dopuszczalnych norm, a cały system szybkiego wyjmowania kierownicy musi być nadal sprawny.

Materiały, z jakich zbudowana jest kierownica są także wyjątkowe. Najważniejsze z nich to tytan, aluminium, włókno węglowe, a także guma, stal i plastik. Składa się ona z ponad stu części, a jej waga wynosi niewiele ponad kilogram (1300 g). Kierownicę z bolidem łączy specjalna wtyczka, na tyle wytrzymała, aby sprostać przeciążeniom występującym podczas jazdy. Wartość kierownicy Formuły 1 to około 23 tysięcy euro.!

Charakterystyczny kształt

Jeszcze w 1991 roku kierownice były okrągłe, w ich centrum, poza trzema podstawowymi przyciskami, znajdowało się, co najwyżej logo zespołu, a dzwignia zmiany biegów wyglądała podobnie jak w osobowym aucie. Dziś technologia w Formule 1 zaszła tak daleko, że kierownice F1 zmieniły się w miniaturowe centra dowodzenia.

Teraz dobry kierowca F1 musi wykazać się nie tylko doskonałym opanowaniem bolidu, ale takie biegłą znajomością kilkudziesięciu stronicowej instrukcji obsługi...

Źródło: Informacja prasowa TU Allianz Polska