Golf na bazie whiskey

Wraz z prawdziwymi koneserami smaku przepłynęła setki mil morskich z Irlandii i Szkocji do Stanów Zjednoczonych. Tu zyskała szlachetny i dostojny smak oraz głębia aromatu. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych na świecie przedstawicieli tego trunku jest produkowany w amerykańskim stanie Tennessee Jack Daniel`s. To właśnie whiskey była główną inspiracją tuningowej metamorfozy GOLFa V autorstwa Adriana z Wrocławia. Bez wątpienia jest to samochód, który nie tylko świetnie wygląda, ale i doskonale smakuje! Auto na przestrzeni w ciągu 4 lat przeszło trzy metamorfozy, za każdym razem zachwycając i przykuwając uwagę nie tylko fanów tuningu. Punktem wyjścia zmian była whiskey - dokładniej rzecz ujmując: Jack Daniels, który jest ulubionym trunkiem właściciela. Dlatego pierwszym krokiem było przerobienie auta z wersji europejskiej na amerykańską. Doszedł przedni zderzak od VW Jetty oraz pełen chromowany grill bez charakterystycznego dla naszego kontynentu miejsca pod rejestrację. Następnie seryjnie montowane światła zmieniono na oryginalne bi-xenony z wersji r32. Gładki z założenia tył auta stracił wycieraczkę, ale zyskał efektowny zderzak z wersji GTI USA - pospawany w taki sposób, by zamaskować otwory na wydechy. Całość dopełnia blenda CARACTERE   w dolnej części klapy bagażnika oraz dyskretna lotka - także firmy CARACTERE. Tylne światła zmieniono na charakterystyczne dla VW Passata. Na boku karoserii zagościły oryginalne progi z wersji GTI/R32. Nie mogło także zabraknąć ogromnych, typowych dla amerykańskiego stylu, chromowanych felg. Wybór padł na sprowadzane z USA felgi firmy Starr Wheels w rozmiarze 8,5 x 20"! Wylądowały na nich opony o najniższym dostępnym profilu w tym rozmiarze czyli 225/30 r20. Aby je założyć, należało poszerzyć wszystkie cztery nadkola, w wyniku czego bryła auta zyskała po kilka cm szerokości z każdej strony. Zamiast seryjnego zawieszenia zagościł gwint marki Supersport. Niezwykle ciekawym zabiegiem było zamontowanie na kołach wentyli zrobionych ze spinek od mankietów w kształcie butelki Jacka, wykończenie klapki wlewu paliwa skórą z chromowaną tabliczką amerykańskiej whiskey oraz wypełnienie komory silnika skórą. Wnętrze po modyfikacjach zupełnie nie przypomina seryjnego. Przód to oryginalne fotele z nowego VW SCIROCCO, a tylna kanapa została przerobiona na dwumiejscową z dużym podłokietnikiem, z charakterystycznym wycięciem na butelkę Jacka Daniels'a. Ponadto pasażerowie tego samochodu mogą umilić sobie czas podróży, dzięki zamontowanemu między fotelami monitorowi. Tym, co wyróżnia pojazd spośród innych tuningowych, jest niewątpliwie bogato zdobione wnętrze. Cała tapicerka została uszyta na nowo z brązowej naturalnej skóry typowej dla nowych modeli BMW. Obrazki zostały wypalone laserowo: na fotelu kierowcy zagościła twarz Jacka Danielsa, na fotelu pasażera logo Old no.7, a na przednim podłokietniku naniesiono kształt Tennessee, czyli stanu w którym powstaje trunek z wyszczególnieniem Lynchburg czyli miasta, gdzie powstaje Jack Daniel's. Na tylnej kanapie w centralnym punkcie umieszczono duże logo w postaci etykiety z butelki Jacka. W bagażniku GOLFA wylądowała kompletna zabudowa audio przygotowana pod dwa subwoofery JBL p1022, a pomiędzy nimi... 3 litrowa butla Jacka Daniels'a oraz szklanki! Tak na wypadek specjalnej okazji. A ta nastąpi już 18-19 kwietnia, kiedy to auto zagości na 11. edycji Targów Tuning Show w Krakowie! Jak zapowiada jego właściciel, magiczny GOLF zostanie zaprezentowany w nowej ciekawej odsłonie.

Katalog Samochodów Auto Świat