REKLAMA
Auto Świat Wiadomości Aktualności Google Maps może cię uchronić przed mandatem. Funkcje dla kierowców

Google Maps może cię uchronić przed mandatem. Funkcje dla kierowców

Święta to dla wielu czas długich wyjazdów w rodzinne strony. Polacy ruszają w trasę, a policja rozstawia się przy drogach i przeprowadza kontrole. Czasem kierowcy łamią przepisy nieświadomie, ponieważ nie wiedzą, ile można jechać na nieznanej sobie drodze. W uniknięciu mandatu w takiej sytuacji może pomóc... Google Maps. Ma kilka funkcji szczególnie przydatnych dla kierowców.

Google Maps w Apple CarPlay
Filip Trusz / Auto Świat
Google Maps w Apple CarPlay
  • Google cały czas rozwija swoje Mapy i dodaje do nich przeróżne funkcje. Niektóre są skierowane do kierowców
  • Google Maps wyświetla teraz nie tylko prędkość, z którą jedziecie, ale także obowiązujące ograniczenie prędkości na danej drodze. Dzięki temu łatwo się zorientować, że nieświadomie łamiemy przepisy, kiedy np. nie zauważymy jakiegoś znaku
  • W Mapach ukryte jest też funkcja, za którą kierowcy tak pokochali Yanosika i Waze. Poszukajcie na ekranu małego plusa
  • Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się pod artykułem

Google bardzo powoli i falami udostępniało nowe funkcje dla kierowców w kolejnych aktualizacjach, ale pod koniec 2024 r. już chyba wszyscy użytkownicy tej szalenie popularnej aplikacji mogą z nich korzystać. Google Maps potrafi teraz nie tylko prowadzić do celu, ale także ostrzegać o przekraczaniu prędkości i zdarzeniach na drodze. Także policyjnych kontrolach... co dla wielu jest bardzo ważne. Choć apelujemy w tym miejscu o jazdę zgodnie z przepisami, w czym pomaga jedna z ważniejszych funkcji Google Maps. Szukajcie jej w prawym górnym rogu.

Przeczytaj także: Włączyłem funkcję Google Maps, która w Niemczech jest nielegalna. Oj, było warto

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Google Maps pomoże wam uniknąć mandatu. Pokazuje prędkość i ograniczenie prędkości

Google Maps w rogu ekranu pokazuje, jak szybko jedziemy. Wylicza to na podstawie danych GPS, wskazanie powinno być więc dokładne. Od jakiegoś czasu podczas nawigacji wyświetlane jest jeszcze ograniczenie prędkości na danej drodze. Łatwo więc skonfrontować, czy jedziemy zgodnie z przepisami. Oczywiście wskazań Google Maps nie można brać za pewnik. Kierowca zawsze musi polegać na sobie, ale to bardzo cenna wskazówka.

Jedziecie 90 km na godz., a Google Maps pokazuje, że dozwolona prędkość to 50 km na godz.? Warto się rozejrzeć, czy aby nie wjechaliśmy do terenu zabudowanego i nie przegapiliśmy znaku. Gapiostwo może się zakończyć bardzo wysokim mandatem, a nawet utratą prawa jazdy. Za ponad 50 km na godz. w terenie zabudowanym policjanci z automatu zabierają prawo jazdy, a i same mandaty za prędkość są bardzo dotkliwe:

  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km na godz. – mandat 50 zł i 1 punkt karny,
  • o 11–15 km na godz. – mandat 100 zł i 2 punkty karne,
  • o 16–20 km na godz. – mandat 200 zł i 3 punkty karne,
  • o 21–25 km na godz. – mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
  • o 26–30 km na godz. – mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
  • o 31–40 km na godz. – mandat 800 zł i 9 punktów karnych,
  • o 41–50 km na godz. – mandat 1000 zł i 11 punktów karnych,
  • o 51–60 km na godz. – mandat 1500 zł i 13 punktów karnych,
  • o 61–70 km na godz.– mandat 2000 zł i 14 punktów karnych,
  • o 71 km na godz. i więcej – mandat 2500 zł i 15 punktów karnych.

Ograniczenia prędkości w Google Maps działają trochę podobnie jak w pokładowych systemach samochodu. Czasem zdarzają się pomyłki, ale Mapy mogą czasem bardzo pomóc. Warto na takie wskazania zerkać i upewnić się, że jedziemy zgodnie z przepisami.

Na Google Maps można zaznaczać także zdarzenia na drodze

Funkcję wyświetlania prędkości i ograniczeń łatwo znaleźć, ponieważ wyświetla się podczas korzystania z nawigacji. Inna funkcja, z której warto teraz korzystać, to oznaczanie zdarzeń na trasie. Google ukryło to pod ikonką z plusem pod kompasem. Jeśli klikniecie w tego plusa, to dostaniecie możliwość zaznaczenia na mapie jednego z następujących zdarzeń:

  • wypadek,
  • korek,
  • policja,
  • roboty drogowe,
  • zamkniecie pasa,
  • niesprawny pojazdy,
  • obiekt na drodze.

Czasem Mapy zapytają was, czy dane zdarzenie zaznaczone przez innych (np. kontrola policyjna) w dalszym ciągu jest aktualne. Jeśli często korzystacie z Google Maps, to warto z tej funkcji korzystać. Im więcej osób to robi, tym nawigacja działa sprawniej i może wyznaczać lepsze trasy. Yanosi i Waze zbudowały swoją popularność właśnie na oddanej i ostrzegającej się nawzajem grupie użytkowników. Google Maps też oferuje takie funkcje.

aa