Samochód już trafił do sprzedaży na hiszpańskim rynku. Hybryda została wyceniona na 27 585 euro czyli około 114 768 zł. To niemało, a nazwa samochodu nie wróży mu sukcesu rynkowego. Kiepsko, brzmi odpowiedź na pytanie: Jakim autem jeździsz? BYD F3DM, o ile ją w ogóle zapamiętamy. Cena samochodu po debiucie wzrośnie do 28 550 euro. To dość dużo jak na Corollę IX generacji, ale jeśli weźmiemy pod uwagę iż jest to auto hybrydowe staje sie ona nieco mnie abstrakcyjna. Pojazd ten jest napędzany przez dwa silniki elektryczne o mocy 68 KM i 34 KM, ten drugi może pracować jako prądnica odzyskując energię podczas hamowania. Trzycylindrowiec o pojemności jednego litra o mocy 68 KM uzupełnia elektryczne silniki. Napęd jest przenoszony na przednią oś za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów.Energia gromadzona jest w litowo-żelazowo-fosforanowych akumulatorach. Naładowanie z gniazdka domowego trwa 7 godzin, ale wykorzystanie specjalnej stacji umożliwi naładowanie baterii do pełna w ciągu 15 minut. Jak zapewnia producent samochód ma zasięg 450 km. W trybie eklektycznym BYD przejedzie 60 km. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 10,5 sekundy, a prędkość maksymalna to 150 km/h.Auto ma ABS, klimatyzację, radio z odtwarzaczem MP3, elektrycznie sterowane szyby oraz czujniki parkowania.Byd posiada pięcioletnią gwarancję. Prawdopodobnie chińska hybryda trafi na rynek polski na początku przyszłego roku.

Źródło: Autochiny