W styczniu zarejestrowano w Polsce 61 062 pojazdów używanych sprowadzonych z zagranicy. To oznacza spadek o 6,8 proc. w porównaniu do stycznia 2021 r. Tak niski wynik zanotowaliśmy po raz ostatni 8 lat temu.
Okazuje się, że o ile spada liczba importowanych "używek", o tyle ich wiek rośnie. Średni wiek samochodów sprowadzonych w styczniu wyniósł 12 lat i 4 miesiące. Co ciekawe, w przypadku aut z silnikami benzynowymi średni wiek jest o blisko rok wyższy i wynosi 13 lat i 3 miesiące. Z kolei najczęściej sprowadzanymi rocznikami okazały się: 2009, 2008, 2007 i 2006.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Nie zmieniają się za to kraje pochodzenia aut używanych, które trafiają do Polski. Nadal zdecydowana większość z nich przyjeżdża do nas z Niemiec, jednak w styczniu zanotowaliśmy tu spory spadek (o ponad 10 proc.). Drugim co do popularności kierunkiem jest Francja (wzrost importu o blisko 9 proc.), a na trzecim miejscu znalazła się Belgia (także spadek o blisko 3 proc.).
Jakie auta importujemy?
Zdecydowanie najczęściej sprowadzamy do kraju auta osobowe, które stanowiły w styczniu aż 90,5 proc. całego importu. W tym czasie do kraju trafiło zaledwie 5 778 aut dostawczych. Nadal też utrzymuje się trend spadkowy w przypadku aut z silnikiem Diesla. W pierwszym miesiącu 2022 r. stanowiły one 41,6 proc. importu, jednak tu warto dodać, że sprowadzane diesle są znacznie młodsze niż auta z silnikami benzynowymi – średnia wieku wyniosła 11 lat i 5 miesięcy.
A co najchętniej sprowadzaliśmy? Tu nie będzie zaskoczenia, bo na czele znajduje się, stary dobry znajomy z poprzednich lat, czyli Audi A4, które o włos wyprzedziło Opla Astrę i Volkswagena Golfa. Tu warto też wspomnieć, że w styczniu to modele Volkswagena stanowiły największą grupę aut sprowadzonych do naszego kraju (6412 szt.).