Pomimo problemów na globalnym rynku dostaw firmie udało się uruchomić produkcję seryjną Ineosa Grenadiera. Bezkompromisowe auta zjeżdżają już z linii produkcyjnej w zlokalizowanym we Francji zakładzie przejętym od Mercedesa. Tam, gdzie jeszcze do niedawna powstawały same miejskie Smarty, dziś rodzą się terenówki z krwi i kości (poprawka: smarów i metalu).
Ineos Grenadier to owoc rozczarowania rynkiem
Przypomnijmy, gdyby Land Rover nie ucywilizował tak bardzo Defendera w najnowszym wydaniu, zapewne o firmie Ineos nadal słyszelibyśmy tylko w kontekście branży chemicznej. Jim Ratcliffe, szef przedsiębiorstwa i wielki pasjonat "defów", był tak zrozpaczony zniknięciem z brytyjskiej oferty surowej terenówki, że postanowił zbudować sobie sam idealnego Defendera 2.0.
Sprawdź: Nowy Defender jest zbyt mało hardkorowy? Zapukajcie do drzwi Bowlera
Nie jest to jednak restomod, lecz w pełni autorska konstrukcja, w której opracowaniu brali udział inżynierowie z legendarnej firmy Magna Steyr. Ineos Grenadier nie powstałby też bez pomocy koncernu BMW Group – to jej rzędowe "szóstki" napędzają tego wyprawowego potwora. Skąd w ogóle ten pomysł? Ratcliffe po prostu marzył o niezłomnym samochodzie 4x4, który będzie pozbawiony tego całego "SUV-owatego" blichtru. I oto jest – Ineos Grenadier.
Ineos Grenadier zacznie trafiać do klientów w grudniu
"Do tego bardzo ważnego momentu dla producenta samochodów, jakim jest Ineos Automotive, prowadziła długa droga rozpoczęta jeszcze w 2017 r." – powiedział Mark Tennant, dyrektor handlowy w Ineos Automotive. "By znaleźć się w tym punkcie, cały zespół, nasi partnerzy i dostawcy musieli wykazać się wytrwałością i ciężką pracą. W przededniu realizacji pierwszych zamówień dla klientów chcemy im podziękować" – oznajmił.
Zobacz: Ta "podróbka" kultowego Defendera może być lepsza od oryginału
I faktycznie dostawy mają ruszyć lada dzień. Pomimo problemów z łańcuchem dostaw pierwsze przekazania zaplanowano na początek grudnia br. Klienci będą zgłaszać się po swoje Ineosy Grenadiery do jednego z ponad 200 punktów sprzedaży i serwisowania na całym świecie. W Polsce markę przyjęły pod swoje skrzydła dwie firmy – Auto Fus Group w Warszawie i Team Marek Pasierbski w Długołęce.