W poniedziałek (6 lutego) na jednej z ulic w Stalowej Woli funkcjonariusze Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego (WITD) z Rzeszowa zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą niskopodwoziową. Być może jadący za zestawem inspektorzy nie zwróciliby na niego specjalnej uwagi, ale w trakcie jazdy naczepa wjeżdżała na sąsiedni pas ruchu i nie zachowywała toru jazdy za ciągnikiem.

W zatrzymanym przez ITD zestawie brakowało kół i uszkodzona była przednia szyba ciężarówki Foto: ITD
W zatrzymanym przez ITD zestawie brakowało kół i uszkodzona była przednia szyba ciężarówki

Już po zatrzymaniu zestawu szybko okazało się, że w naczepie na czwartej osi brakuje dwóch kół. Kierowca, którym okazał się właściciel przedsiębiorstwa transportowego, nie umiał tego faktu wyjaśnić. Jakby tego było mało, czołowa szyba ciężarówki miała widoczne uszkodzenie w polu widzenia kierowcy.

W zatrzymanym przez ITD zestawie brakowało kół i uszkodzona była przednia szyba ciężarówki Foto: ITD
W zatrzymanym przez ITD zestawie brakowało kół i uszkodzona była przednia szyba ciężarówki

Na domiar złego cały zestaw był o 2,5 m za długi i o 0,2 m za szeroki. Przekroczone dopuszczalne wymiary zestawu nie byłyby problemem, gdyby kierowca miał przy sobie zezwolenie na przejazd pojazdem nienormatywnym. Tymczasem właściciel firmy co prawda okazał, ale zapisane w telefonie zdjęcie zezwolenia.

W związku z wykrytymi wykroczeniami inspektorzy ITD zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy i zakazali dalszej jazdy, a kierowcę ukarali mandatem. Ponadto wszczęte zostało postępowanie administracyjne za korzystanie z niesprawnego pojazdu i nieokazanie wymaganych dokumentów.

Ładowanie formularza...