Podczas kontroli przeprowadzonej 4 kwietnia na drodze S8 w rejonie Wolborza, inspektorzy z piotrkowskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi przeprowadzili kontrolę siedmiu dostawczaków o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Wszystkie pojazdy okazały się za ciężkie.

Dowód rejestracyjny swoje, a rzeczywistość swoje

Jedno z pojazdów miało w dowodzie rejestracyjnym wpisane, że waży 3042 kg. Po rozładowaniu i zbadaniu masy okazało się, że dalej jest cięższe niż w dowodzie rejestracyjnym i to o 400 kg! Pojazd "na pusto" ważył aż 3450 kg. W innej sytuacji dostawczak z ładunkiem ważył 6,3 tony, a po opróżnieniu ładowni jego masa wynosiła 3,9 tony.

W obu przypadkach inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne pojazdów i nałożyli na kierowców mandaty karne.

Zdarzenie to podkreśla konieczność przestrzegania przepisów dotyczących dopuszczalnej masy pojazdów, które mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa na drogach.