Inspektorzy z iławskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Olsztynie zatrzymali do kontroli dwa TIR-y. Oba pojazdy należały do zagranicznych przewoźników. Pierwszy z nich był z Rumunii, a drugi z Turcji.
Ciężarówki wykonywały przewóz dźwigu portowego i okrętowego. Kontrola pierwszego transportu wykazała, że pojazd nie ma wymaganego zezwolenia na wykonanie międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy. To nie wszystko, bo kierujący nie miał ważnego świadectwa kierowcy, a właściciel firmy nie pobierał terminowo danych z karty kierowcy i tachografu, mimo ciążącego na nim obowiązku.
Osoba prowadząca ten transport nie powinna się znaleźć na drodze z jeszcze jednego powodu. Kierowca przekroczył czas pracy aż o 5 godz. i 10 min, a przerwę skrócił o 4 godz. Wobec tego przewoźnika wszczęte będzie postępowanie administracyjne, a samochód ciężarowy skierowano na parking strzeżony do czasu okazania zezwolenia na transport.
W drugim przypadku przewinień nie było aż tyle, co nie oznacza, że ciężarówka mogła znaleźć się na drodze. Pomiary wykazały bowiem, że transport jest za wysoki, a kierowca nie miał pozwolenia na przejazd pojazdu nienormatywnego. Inspektorzy musieli więc wydać zakaz dalszej jazdy.
Kierowca wpłacił kaucję w wysokości 5 tys. zł, odpowiadającą przewidywanej karze. Załadowcy dźwigu także grozi kara administracyjna w takiej samej wysokości.