Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Kierowca autobusu jak funkcjonariusz publiczny? Odpowiedź na ataki

Kierowca autobusu jak funkcjonariusz publiczny? Odpowiedź na ataki

Grupa parlamentarzystów złożyła projekt ustawy, który ma na celu objęcie osób wykonujących przewóz osób w publicznym transporcie zbiorowym ochroną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych. Celem jest zwiększenie poczucie bezpieczeństwa kierowców, motorniczych i maszynistów, którzy spotykają się z przejawami agresji ze strony pasażerów.

Warszawski autobus - zdjęcie ilustracyjne
Warszawski autobus - zdjęcie ilustracyjneŹródło: Shutterstock / Grand Warszawski
  • Posłowie Lewicy chcą, aby osoby wykonujące przewóz osób w publicznym transporcie zbiorowym stały się funkcjonariuszami publicznymi
  • Celem projektu jest zwiększenie poczucia godności i bezpieczeństwa kierowców autobusów, motorniczych i maszynistów
  • Przyczyną złożenia projektu są ataki na kierujących ze strony pasażerów oraz osób postronnych
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Grupa posłów Lewicy złożyła projekt ustawy o zmianie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Celem projektowanej ustawy jest zwiększenie poczucia bezpieczeństwa osób, które, kierując środkami transportu, wykonują przewozy osób w publicznym transporcie zbiorowym. Obecnie kierowcy autobusów, motorniczowie i maszyniści traktowani są jak każdy inny obywatel.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Osoby wykonujące przewóz osób mogą stać się funkcjonariuszami publicznymi

Aby zmienić ten niekorzystny stan prawny dla osób wykonujących zawód, np. kierowcy autobusu, chcą dodać w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym nowy art. 49a. Zgodnie z nim "Osoba wykonująca przewóz osób w publicznym transporcie zbiorowym podczas kierowania środkami transportu i w związku z kierowaniem nimi korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2022 r. poz. 1138, 1726, 1855)".

Jeżeli ta zmiana weszłaby w życie, sami zainteresowani zyskaliby ochronę taką jak inni funkcjonariusze publiczni. To oznacza, że kierujący podczas kierowania środkami transportu i w związku z tym faktem byliby traktowani analogicznie jak np. policjanci podczas wykonywania czynności służbowych. W ten sposób, jak wyjaśniają autorzy projektu, zwiększyłoby się bezpieczeństwo kierujących środkami transportu publicznego, a także poczucie ich godności.

Autorzy projektu chcą ograniczyć ataki ze strony pasażerów i osób postronnych

U podstaw chęci wprowadzenia zmian są pojawiające się ataki — fizyczne i werbalne — ze strony pasażerów oraz osób postronnych (np. innych kierowców). Gdyby projektowane przepisy weszły w życie, kierowcy wykonujący przewozy w publicznym transporcie zbiorowym zyskaliby m.in. nietykalność cielesną.

Dzięki temu, jak wyjaśniają posłowie Lewicy, "na szkodę kierowców wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym będą mogły być popełnione m.in. przestępstwa naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego (art. 222 § 1 Kodeksu karnego), czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego (art. 223 § 1 Kodeksu karnego) czy znieważenia funkcjonariusza publicznego (art. 226 § 1 Kodeksu karnego)". To oznaczałoby, że naruszający nietykalność cielesną, musiałby liczyć się z karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków