Na nadesłanym nagraniu autor wideo czeka na światłach na kolor zielony, aby ruszyć. Jednak z pewnością nie spodziewał się takiego widoku. Nagle z lewej strony kadru przez ścieżkę rowerową przejeżdża samochód osobowy. To chyba jego nie pierwsza taka eskapada, bo przejechaniu na drugą stronę, kierowca kontynuuje jazdę chodnikiem.
Czytaj: Student zaginął pół wieku temu. Zatrważające wyniki badań samochodu
"Miał zielone? Miał"
Jak udało się nam ustalić, sytuacja została nagrana na jednym z łódzkich skrzyżowań. Internauci zdarzenie komentują w dość jednoznaczny sposób. "A nie mógł poczuć się wodą i spłynąć studzienką kanalizacyjną", "Miał zielone? Miał", czy też "Po czerwonym dywanie ... To chyba Joe Biden" — brzmią jednoznaczne, choć ironiczne komentarze.
Sprawdź: Na środku przejścia "zrobił Jacksona". Kierowcy nie wytrzymali [WIDEO]
Jazda po chodniku lub ścieżce rowerowej — jaka kara?
Jazda po chodniku, przejściu dla pieszych lub ścieżce rowerowej to bardzo drogi "sport". Taryfikator mandatów za tego typu wykroczenia przewiduje kary w wysokości 1,5 tys. zł grzywny oraz 4 p. karnych. W warunkach recydywy zapłacimy trzy tys. zł oraz 8 p. karnych.
Zerknij: Zaskoczony kierowca Audi trafił Fiata w newralgiczne miejsce [WIDEO]
Sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, jeśli w takiej sytuacji kierowca nie ustąpi pieszemu lub go zepchnie. Grozi za to 7 p. karnych i 1,5 tys. zł mandatu. Powtórzenie tego wykroczenia kosztuje trzy tys. zł i 15 p. karnych. W praktyce oznacza to, że zostanie ono czasowo zabrane.