- Inspektorzy z Białegostoku zatrzymali kierowcę ciężarówki przewożącego 20 ton orzechów laskowych z Turcji do Polski
- Nałożono na niego aż 48 mandatów na łączną kwotę 28 100 zł
Na drodze krajowej nr 19 inspektorzy WITD z Białegostoku podjęli się rutynowego badania pojazdu ciężarowego, który przybył do Polski z Turcji z 20 tonami orzechów laskowych. I o ile do samego towaru nie było żadnych uwag, tak u kierowcy inspektorzy znaleźli całą masę nieprawidłowości.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoProwadził 41 godzin bez przerwy
Kierowca, omijając przepisy dotyczące czasu pracy, prowadził pojazd przez niebezpiecznie długie okresy bez wymaganego odpoczynku. Wykazano, że w ciągu cykli kierowania trwających od 3 do 4 dni, czas pracy za kierownicą wynosił bez przerwy 41h, 20h, 27h czy 17h. W sumie kierowca skrócił wymagane odpoczynki dzienne aż 12-krotnie i dziewięciokrotnie przekroczył normy dotyczące maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy.
Dodatkowo, obsługa tachografu przez kierowcę była daleka od wzorowej. Stwierdzono, że prowadził on pojazd bez rejestrowania swojej aktywności na karcie kierowcy przez łączną odległość 1212 km, co więcej, wprowadzał odpoczynki ręcznie. Brak wprowadzania danych na kartę kierowcy oraz pominięcie ponad trzydziestokrotnie symboli rozpoczęcia lub zakończenia pracy, potęgują skalę uchybień.
Inspektorzy byli w szoku. Nałożyli 48 mandatów
Konsekwencją takiego działania było wystawienie aż 48 mandatów za naruszenie norm pracy na łączną kwotę 28 100 zł, ale kierowca odmówił ich przyjęcia, więc sprawa została przekazana do sądu przez policję, którą wezwano na miejsce. Dodatkowo odebrano dowód rejestracyjny pojazdu za zużyte hamulce i urwany pierwszy stopień kabiny.
Wobec tureckiego przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne z maksymalną karą do 12 000 zł, przy łącznej taryfikacji naruszeń na kwotę 68 100 zł.
Zanim pojazd ponownie wyruszył w trasę, kierowcy nakazano odbycie co najmniej 9-godzinnego odpoczynku dobowego w celu zapewnienia bezpieczeństwa na drodze.