Po wycieczce wracasz do auta, a za wycieraczką znajdujesz upomnienie informujące o nieprawidłowym parkowaniu i możliwości nałożenia mandatu. Nie dziwisz się, bo rzeczywiście zostawiłeś auto w niedozwolonym miejscu. Jednak z tymi dokumentami za wycieraczką jest jedno ale…
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNiedozwolone parkowanie, a tu upomnienie, ale…
Okazuje się bowiem, że pod upomnieniami podpisuje się nieistniejąca organizacja Straż Ochrony Parków Krajobrazowych - Park Krajobrazowy Ciśniańsko-Wetliński. O sprawie poinformowało na Facebooku Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe, do którego zgłaszali się kierowcy, którzy mieli za wycieraczką fałszywe upomnienia.
Przedstawiciele nadleśnictwa spodziewają się, że osoba wystawiająca takie fałszywe upomnienia robiła to w dobrej wierze. Niemniej jednak uczulają, że nie jest to prawdziwy dokument, a już na pewno oni nie mają z tym żadnego związku.
Jednocześnie prawdziwi leśnicy apelują, żeby kierowcy zwracali uwagę, w jakich miejscach pozostawiają samochody. Zawsze trzeba sprawdzić, czy jest to zgodne z przepisami.