- Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Niecałe dwa lata temu Polska żyła transportem gigantycznej maszyny TBM do wydrążenia tunelu na drodze S19. Jej elementy były przewożone okrężną drogą lądową z Opola (przypłynęła tam na barce Odrą) do Rzeszowa.
Okręt podwodny jedzie do muzeum
Teraz nie tylko Niemcy śledzą ostatnią drogę U-Boota. To już drugi raz, gdy jest on transportowany. W połowie 2023 r. okręt dostarczono do Muzeum Techniki w Spirze, gdzie został przygotowany do dalszej drogi, m.in. wyremontowano silniki i wymontowano akumulatory.
30 czerwca 2024 r. okręt wyruszył do swojego miejsca docelowego, czyli oddalonego o 40 km w linii prostej Muzeum Techniki w Sinsheim. Z racji wielkości ładunku trasa jest oczywiście dużo bardziej skomplikowana i potrwa w sumie cztery tygodnie.
Transport odbywał się już rzekami (Renem i Neckarem), a okręt był transportowany również na boku (przechylony pod kątem 76 stopni), żeby zmieścił się pod mostami.
- Przeczytaj także: Koniec kłótni o lewy kierunkowskaz na rondzie. Zapadł wyrok sądu
Najtrudniejszy jest jednak odcinek drogowy — z Haßmersheim przez ciasne centrum Bad Rappenau i dalej autostradą A6 do Sinsheim. U-Boot jest transportowany na niskopodłogowej, trzydziestoosiowej naczepie, holowanej i pchanej przez duże ciągniki.
Okręt podwodny U17 to prawdziwy kolos, szczególnie w warunkach lądowych. Ma 48,6 m długości, 4,6 m szerokości i 9 m wysokości, a jego masa to 350 ton. Służył dla niemieckiej marynarki od 1973 do 2010 r. Teraz stanie się obiektem muzealnym.
Transmisja na żywo z transportu okrętu podwodnego U17