Logo
WiadomościAktualnościPojechaliśmy kupić garaż na warszawskim Mokotowie. Nie tego spodziewaliśmy się za ćwierć miliona

Pojechaliśmy kupić garaż na warszawskim Mokotowie. Nie tego spodziewaliśmy się za ćwierć miliona

  • Stare garaże zlokalizowane w niektórych miejscach stolicy, choć wyglądają jak rudery i całkowicie nie przystają do współczesnych wymagań, osiągają zawrotne ceny
  • Im więcej w okolicy nowoczesnych garaży podziemnych, tym niższe ceny samodzielnych garaży i miejsc postojowych w garażach wspólnych
  • Tą specyficzną, nieco marginalną częścią rynku nieruchomości zaczynają interesować się tzw. flipperzy
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Im bliżej jesteśmy celu podróży, tym lepiej widzimy, skąd dość absurdalna – przynajmniej na pozór – cena garażu, który jedziemy obejrzeć. Wokół przeważa stara, kilkupiętrowa zabudowa, trochę zieleni, bardzo wąskie uliczki. Każdy skrawek miejsca nadającego się do zaparkowania samochodu jest zajęty. W ogłoszeniu dotyczącego sprzedaży garażu nie ma zdjęcia, tym bardziej jesteśmy ciekawi, co zastaniemy na miejscu. O to, że zdjęcia w ogłoszeniu brak, trudno mieć do sprzedawcy pretensje: garaż to garaż, nikt w nim nie będzie mieszkał, a czy mój SUV będzie się czuł w nim źle, czy dobrze... jakie to ma znaczenie?

Udostępnij:
Autor Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium