Loganów, większość z nich w Europie Środkowo-Wschodniej. I choć dziś Schweitzer nie jest już szefem Renault (przeszedł do koncernu... farmaceutycznego), jego decyzja o wprowadzeniu Dacii także na wymagające rynki Zachodu okazała się trafna - ponad 10 proc. ogółu sprzedaży trafia właśnie tam. Logan jest postrzegany jako alternatywa dla samochodu używanego lub trzecie auto w rodzinie. Podczas prezentacji modelu półtora roku temu Schweitzer zapowiedział, że chce, by Logan stał się autem światowym. Prezes zdawał sobie jednak sprawę, że aby było to możliwe, nie wystarczy tylko jedna wersja karoseryjna. Pikap pilnie poszukiwanyRenault planuje znacznie poszerzyć paletę Logana. Najciekawsze i najbardziej poszukiwane na naszym rynku będą z pewnością dwie wersje - pikap oraz kombi. Obydwie mają szansę zaistnieć jako pojazdy do małego biznesu.Po wycofaniu ze sprzedaży Poloneza Trucka oraz Skody Pickup rzesze drobnych przedsiębiorców pozostały bez możliwości kupienia nowego auta. Duża podaż samochodów używanych na naszym rynku nie rozwiązuje problemu - każdy, kto prowadzi firmę, chce, aby koszty użytkowania pojazdu (np. rata leasingowa) mogły być odliczana od podatku. Dostawczy Logan miałby więc spore szanse. Przyglądając się budowie Dacii, można dojść do wniosku, że inne odmiany były już w planach przy powstawaniu sedana. Przykładowo tylne zawieszenie (oś zepolona) zabiera mało miejsca i dzięki temu można je łatwo zastosować także w innych wariantach. Płyta podłogowa (której użyto także w Renault Modusie i Nissanie Micrze) ma konstrukcję modułową - zwiększenie rozstawu osi nie stanowi więc problemu, a właśnie taki zabieg trzeba będzie przeprowadzić w przypadku pikapa - 2,63 m znane z Logana w wersji sedan to za mało, by za tylnymi siedzeniemi umieścić skrzynię ładunkową. Nad skrzynią montowane będą nadbudowy z tworzyw sztucznych, które w zależności od potrzeb odbiorców będą przybierały różne kształty. Druga odmiana nadwoziowa - kombi - ma być adresowana przede wszystkim do rodzin, dla których dotychczasowy Logan jest za mały. Niewykluczone także, że na jej bazie zostanie zbudowany van (z zaślepionymi szybami z tyłu i z boku do środkowego słupka). Hatchback natomiast to propozycja dla rynków zachodnich, gdzie sedany nie są zbyt cenione. Auto dla przedsiębiorcy powinno być także tanie w eksploatacji. Z tego właśnie powodu nowe wersje zadebiutują najprawdopodobniej razem z wysokoprężną jednostką napędową 1.5 dCi/65 KM. Dlaczego nie zdecydowano się na tańszy silnik bez turbiny? Od nowego roku wszystkie nowo rejestrowane w Unii Europejskiej pojazdy muszą spełniać normy czystości spalin Euro 4. Stare jednostki nie wchodzą więc w grę. Największa niewiadoma to oczywiście ceny nowych modeli - te poznamy dopiero w przyszłym roku.