Zimowa aura zaczęła się już dawać we znaki dzikim zwierzętom. Pokryta śniegiem ziemia, a także ujemne temperatury sprawiają, że mogą one odczuwać większy głód i starać się na wszelkie sposoby uzupełnić brakujące minerały. Te dostarczyć może im np. sól, którą służby drogowe sypią na śliski asfalt. W niektórych przypadkach może to doprowadzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji.

Zobacz: Zaczął robić efektowne piruety. Wcześniej kierowca Opla jechał bez wyobraźni [WIDEO]

Łoś postawił na nogi policję

Do incydentu z udziałem dzikiego zwierzęcia przy jezdni doszło we wtorek na DK 51 w okolicach Bartoszyc (woj. warmińsko-mazurskie). Jak podaje serwis goniecbartoszycki.pl, przejeżdżający tamtędy kierowcy mogli zobaczyć w pełnej okazałości dużego łosia. Nieproszony gość przywędrował do drogi kuszony rozsypaną na niej solą i zaczął ją zlizywać.

Sprawdź: Auto utknęło na przejeździe kolejowym. Matka z córką nie miały szans z pociągiem

Zwierzę nie zwracało uwagi na przejeżdżające tamtędy samochody. Nie zamierzało również się stamtąd oddalać. Na miejscu pojawiła się policja, która zaczęła odganiać łosia od drogi. Ten przez długi czas się opierał, ale po pewnym czasie odszedł.

Po chwili jednak zwierzę ponownie wtargnęło na drogę.

Funkcjonariusze na czas obecności łosia w okolicach DK 51 kierowali ruchem, który odbywał się wahadłowo.

Przeczytaj: Ciężarówka wbiła się w budynek. Kierowca wpadł w poślizg

Dodatkowa ostrożność w zimie

W zimowych miesiącach, kiedy wygłodniałe dzikie zwierzęta mogą odważniej zapędzać się w okolice dróg, warto zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza na terenach blisko lasów. Kierowcy powinni w takich miejscach zmniejszyć prędkość, mając na uwadzę fakt, iż na śliskiej nawierzchni droga hamowania znacząco się wydłuża i bacznie obserwować jezdnię. Zderzenie np. z dużym łosiem może mieć bowiem bardzo poważne i nieprzyjemne konsekwencje.

Źródło: Goniec Bartoszycki