Skoda Citigo już w klasycznej wersji osobowej zabiera na pokład tylko cztery osoby. Wybranie odmiany ciężarowej sprawia, że legalnie takim samochodem mogą podróżować już tylko kierowca i pasażer – za fotelami stawiana jest kratka, a standardowy drugi rząd siedzeń staje się po prostu częścią bagażnika. I jak tu teraz jeszcze kogoś podrzucić, gdy w aucie siedzą już dwie osoby? Ano tak, jak 21-latek z Lublina.

Młody kierowca próbował się jakoś wytłumaczyć

Policjanci z Lublina byli zaskoczeni nie tylko widokiem spoglądającego na nich z bagażnika Skody mężczyzny. Jakby tego było mało, niewielki samochód dostawczy jechał buspasem, a kierowca nie zastosował się do zakazu skręcania w prawo i wjechał w zatoczkę dworca PKS. Na oczach mundurowych z samochodu wysiadły dość rozbawione całym zajściem chłopaki.

21-latek, który kierował dwuosobową Skodą, wytłumaczył policjantom, że wraz z bratem chcieli podwieźć kolegę spieszącego się na autobus. Funkcjonariusze nie uznali tego tłumaczenia, bo przewożenie pasażera w bagażniku jest nie tylko niezgodne z prawem, ale też zwyczajnie niebezpieczne – wystarczy wyobrazić sobie wypadek.

"Kierujący został ukarany mandatem w kwocie 500 złotych, na jego konto trafiło też 12 punktów karnych" – przekazał nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.