- Ministerstwo Infrastruktury wydało oświadczenie w sprawie nowelizacji Kodeksu drogowego zmieniającej definicję chodnika
- Na chodniku nie będzie można parkować, ale na drodze dla pieszych już tak. Jak rozpoznać chodnik?
- Wyjaśnienie Ministerstwa Infrastruktury dotyczy tylko kierowców samochodów. A co z rowerami i hulajnogami elektrycznymi?
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Chodnik to – według prawa obowiązującego do 21 września – "część drogi przeznaczona do ruchu pieszych". Od 21 września chodnik będzie "częścią drogi dla pieszych przeznaczoną wyłącznie do ruchu pieszych i osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch"
To jedna ze zmian, która spowodowała chaos. Na początku wydawało się, że to tylko chaos informacyjny. Teraz już wiadomo, że problem jest głębszy.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
Będzie można parkować, ale czy będzie można jeździć?
Część dziennikarzy, nieuważnie czytając ustawę zmieniającą Prawo o ruchu drogowym, doszła do wniosku, że skoro chodnik będzie przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych, to od 21 września nie będzie możliwe parkowanie samochodów na chodniku.
Jednak czytając dość skomplikowaną ustawę, doszliśmy do wniosku, że doszło tylko do zmiany pojęć: dzisiejsze chodniki staną się częścią "drogi dla pieszych", a na drogach dla pieszych będzie można parkować samochodami na takich samych zasadach jak obecnie.
Czytaj także: Koniec z parkowaniem na chodniku? Zmiany w przepisach niezrozumiałe nawet dla fachowców
Resort w związku z narastającym chaosem opublikował wyjaśnienie. Okazuje się, że mieliśmy rację. Ministerstwo Infrastruktury (MI):
Chodnik to tylko część drogi dla pieszych. A co z resztą?
Według MI nowe przepisy "porządkują" definicje ujęte w przepisach i wprowadzają podział drogi dla pieszych na trzy części:
- chodnik — przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych i osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch;
- pas buforowy, który przylega do chodnika od strony jezdni, torowiska tramwajowego lub drogi dla rowerów, może być przeznaczony np. do postoju lub zatrzymania pojazdów;
- pas obsługujący, przylegający do chodnika od strony granicy pasa drogowego (np. przy budynku), przeznaczony do pełnienia innych funkcji niż te dopuszczone na chodniku (np. prowadzenia działalności społeczno-gospodarczej, sytuowania urządzeń drogi lub obiektów małej architektury, np. podjazd dla osób niepełnosprawnych, schody do budynku).
Jak to sobie ministerstwo wyobraża, można zobaczyć na zdjęciu.
Można parkować. A co z rowerami, hulajnogami?
Jednak pojawiają się kolejne wątpliwości. Nowe przepisy dużo mówią o tym, z jakich części drogi mogą korzystać rowerzyści, osoby na UTO czy hulajnogach elektrycznych. W niektórych przypadkach będą mogli oni korzystać z drogi dla pieszych. Z drogi dla pieszych – tak, ale z chodnika, który jest częścią drogi dla pieszych – już nie! Jak ma człowiek rozpoznać, która część drogi dla pieszych (dziś: chodnika) jest chodnikiem, a zatem jest wyłączona z ruchu innego niż pieszy, a która nie jest chodnikiem i wolno po niej jechać? Wystarczy spojrzeć na załączoną grafikę autorstwa Ministerstwa Infrastruktury, by stwierdzić, że to niemożliwe!
Przy chodnikach staną setki tysięcy znaków?
Weźmy jedną z wielu innych korekt wprowadzonych do Prawa o ruchu drogowym. Teraz jest:
"Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;"
Będzie:
"Korzystanie z drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów;"
Aby opanować ten chaos, przy każdym dzisiejszym chodniku będzie trzeba ustawić znaki informujące, co to za rodzaj drogi!
Pytanie jednak, jak rozpoznać część drogi dla pieszych będącą chodnikiem (a w żadnym wypadku nie wolno na nią wjechać rowerem, hulajnogą elektryczną czy UTO), pozostaje aktualne. Zadaliśmy Ministerstwu Infrastruktury pytanie w tej sprawie z prośbą o pilną odpowiedź. Przekażemy ją czytelnikom niezwłocznie po jej otrzymaniu.