- Budowa autostrady to jedna z największych inwestycji w Rosji, nadzorowana osobiście przez Putina
- Robotnicy pracujący przy budowie autostrady z Moskwy do Jekaterynburga rozpoczęli strajk z powodu braku wypłacanych pensji
- To nie pierwszy strajk na budowie autostrady M-12, wcześniej również dochodziło do protestów i dochodzeń prokuratorskich
- Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Jak donosi "Rzeczpospolita", powołując się na "Wieczernije Wiadomosti", do strajku doszło na budowie kluczowego odcinka autostrady M-12 z Moskwy do Jekaterinburga — fragmencie Kazań-Jekaterynburg.
Strajk na budowie autostrady, którą nadzoruje Putin
Powodem działań pracowników jest brak pieniędzy na pensje. Według doniesień opóźnienia w płatnościach wynagrodzeń rozpoczęły się już w czerwcu. Od września pracownicy dwóch spółek — podwykonawców — RSK i Stroymechanizacja — nie dostają wypłat.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Włączyli kolejny. Nowy odcinkowy pomiar prędkości łapie już od 70 km/h. A niedługo też AOW A8
Państwowa spółka Avtodor, która jest inwestorem budowy autostrady M-12 twierdzi, że wywiązała się ze swoich zobowiązań. Deklaruje jednak, że "pieniądze nie dotarły do wykonawcy".
Po złożeniu wniosku przez pracowników obu spółek, na budowę weszła rosyjska inspekcja pracy. Ogłosiła ona kontrolę. Natomiast w związku z całkowitym brakiem wypłaty przez ponad dwa miesiące, sprawę karną wszczął Komitet Śledczy.
Putin otwiera fragmenty autostrady, a robotnicy strajkują
Warto wiedzieć, że strajk ten to nie pierwsze tego typu działania na budowie autostrady M-12. Nie jest to także pierwsza sprawa prokuratorska, związana z tą inwestycją. Wcześniej strajkowali pracownicy z obwodu Niżnego Nowogrodu, natomiast na budowie w Tatarstanie wszczęto dochodzenie prokuratorskie.
Budowa autostrady M-12 jest oczkiem w głowie Putina. według doniesień medialnych, uchodzi za projekt, który osobiście nadzoruje. Otwiera on także kolejne oddane do użytku fragmenty, przy okazji wygłaszając propagandowe mowy.