- CPN to marka dobrze znana starszym kierowcom
- W Polsce nadal działa jedna stacja paliw pod takim szyldem
- Obiekt nie działa tak, jak współczesne stacje, ale tak jak kiedyś
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
W 2018 r., upamiętniając 20-lecie połączenia ORLEN S.A. z Centralą Produktów Naftowych, koncern postanowił przywrócić do życia kultową markę. Stacja przy ul. Markowskiej 15, obok zrewitalizowanego kompleksu "Koneser", jest jedynym miejscem w Polsce, gdzie można spotkać to historyczne logo.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPoznaj kontekst z AI
- Przeczytaj także: Quiz o samochodowych realiach PRL. To był czas takich absurdów, że masz nikłe szanse na 5/10
Ten niewielki obiekt, działający nie na zasadach 24/7, ale zachowujący ducha minionych lat, oferuje podstawowe paliwa po cenach, które przyciągają kierowców. Zdjęcia z listopada ubiegłego roku pokazują, że ceny były znacząco niższe niż średnia warszawska, co tłumaczy spory ruch na stacji.
Jedyny w Polsce CPN znajduje się na warszawskiej Pradze
CPN na Pradze Północ to jednak więcej niż tylko stacja paliw. To przede wszystkim symbol, który ORLEN wykorzystał do stworzenia punktu promocyjnego, nie planując przy tym reaktywacji całej sieci w starym stylu. Jak podkreśla zespół prasowy koncernu, nie ma ambicji, by w innych lokalizacjach odtwarzać historyczny wygląd stacji. Wciąż działająca stacja CPN pozwala Orlenowi zachować ten kultowy symbol.
Dla wielu mieszkańców i przyjezdnych, warszawska stacja CPN to nie tylko miejsce, gdzie można zatankować na korzystnych warunkach, ale też kawałek historii, który na moment pozwala wrócić do czasów, gdy "cepeen" był synonimem polskiego tankowania.
