Auto Świat Wiadomości Aktualności Nissan Leaf Nismo - elektryczny hot hatch

Podczas zbliżających się targów w Tokio zadebiutuje nowy Nissan Leaf w koncepcyjnej wersji Nismo. Opublikowano już jego pierwsze oficjalne zdjęcia. Elektryczny hatchback w tym wydaniu zwraca na siebie uwagę biało-czarnym nadwoziem z charakterystycznymi dla Nismo czerwonymi listwami.

Ponadto na bardziej dynamiczny wygląd samochodu składają się: przeprojektowane zderzaki, nowy grill, pakiet spoilerów oraz większe obręcze kół w specjalnym wzorze. We wnętrzu Leafa Nismo, utrzymanym w czarnym kolorze, wyróżniają się liczne czerwone akcenty. Znajdziemy je na obramowaniach otworów wentylacyjnych, przeszyciach na fotelach i boczkach drzwi oraz sportowej kierownicy.

Nissan Leaf Nismo Concept – nie tylko sportowy wygląd

Na tym jeszcze nie koniec. Inżynierowie Nismo usztywnili i obniżyli układ zawieszenia Leafa oraz wprowadzili zmiany w oprogramowaniu sterującym układem napędowym. Niestety, nie znamy jeszcze osiągów usportowionego „elektryka”.

Prawdopodobnym jest, że wersja Nismo, o ile trafi do produkcji seryjnej, będzie dostępna wyłącznie w mocniejszej wersji z akumulatorami o większej pojemności, która ma trafić do oferty pod koniec 2018 roku. Standardowy Nissan Leaf drugiej generacji będzie napędzany150-konnym silnikiem elektrycznym (320 Nm) i akumulatorem litowo-jonowym 40 kWh, pozwalającymi przejechać nawet 378 km po pełnym naładowaniu.

Samochody elektryczne są coraz popularniejsze, więc nic dziwnego, że producenci zaczęli myśleć o wprowadzaniu ich atrakcyjniejszych sportowych wariantów. Ciekawe czy Nissan Leaf Nismo ma realne szanse na szybki debiut rynkowy. Powinniśmy się tego dowiedzieć podczas salonu samochodowego w Tokio, który rozpocznie się 25 października (dwa pierwsze dni dla prasy) i potrwa do 5 listopada.

Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków