Prototyp? To co to za debiut? Może i nowa Honda Civic Type R wystąpi na salonie samochodowym w Tokio w kamuflażu, ale przedstawiciele marki twierdzą, że ich goście i tak wyjdą ze stoiska zadowoleni. Odwiedzający tokijską wystawę będą mogli bowiem zajrzeć za kulisy powstawania CTR-a (Civica Type R), porozmawiać z inżynierami i obejrzeć najnowszy, "pełen akcji" film z testów na torze Suzuka.
Nowa Honda Civic Type R – kiedy właściwy debiut?
Japończycy nie podają na razie dokładnej daty, ale obiecują, że samochód zostanie oficjalnie zaprezentowany jeszcze w przyszłym roku. Czy wiemy coś o nim już teraz? Niestety, niezbyt wiele, choć pewien obraz nadchodzącego auta dają nam zdjęcia szpiegowskie i nagrania z testów.
Przede wszystkim dowiadujemy się z nich, że Honda Civic Type R ma dwa rodzaje kamuflażu (biały lub czerwony z nadrukowanymi sylwetkami poprzednich generacji) i nie porzuciła ostentacyjnego skrzydła nad klapą bagażnika, ale chyba zgubiła gdzieś głośny wydech. Podczas testów na torze Nürburgring dał się jej też wyprzedzić Mercedes-Benz EQS.
Honda twierdzi, oczywiście, że to będzie najlepszy CTR w historii. Japońscy inżynierowie muszą zatem pracować na najwyższych obrotach, bo obecna generacja Hondy Civic Type R stawia poprzeczkę naprawdę wysoko. Z doładowanego czterocylindrowca wyciska 320 KM i potrzebuje zaledwie 7 min i 43,8 s, by przejechać północną pętlę Nürburgringu! Lepsze w klasie przednionapędowych aut okazało się tylko przystosowane do jazdy torowej Renault Megane R.S. Trophy-R.
Fani modelu oczekują od Hondy jeszcze wyższej mocy (według niektórych ma ona dochodzić do 400 KM, ale to wydaje się mało prawdopodobne) i pozostania przy sprawdzonej recepturze – skrzyni manualnej i napędzie na przednią oś. Co z tymi życzeniami zrobi japoński producent? Mamy nadzieję, że w styczniu uchyli nam choć rąbka tajemnicy!
Zobacz też: Honda Civic Type R w naszym teście. Tak szybka, jak wygląda