- Modernizacja floty Sił Zbrojnych RP trwa. Żołnierze otrzymali 85 nowiutkich Fordów Rangerów
- Kontrakt o wartości 93 mln zł (netto) ma pozwolić na zakup łącznie 324 pojazdów terenowych
- Wojskowe pikapy dostarczane są przez spółkę Glomex MS Polska. Mają m.in. specjalne zabudowy i system blackout
- Nowe auta od razu zostały wykorzystane do pomocy powodzianom na południu Polski
Spółka Glomex MS Polska poinformowała o zrealizowaniu dostawy kolejnej partii Fordów Rangerów dla polskiego wojska. W zeszłym roku żołnierze otrzymali kluczyki do dwóch pikapów, teraz na służbę trafiło 85 pojazdów dostosowanych do potrzeb armii. Większość Fordów pojechała prosto do jednostek bezpośrednio zaangażowanych w działania na rzecz wsparcia województw dotkniętych skutkami powodzi. Do końca roku park wojskowych samochodów wzbogaci się o kolejnych 155 egzemplarzy Rangera.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoFord Ranger stał się ulubieńcem polskich żołnierzy
Wysłużone i niezwykle krytykowane przez żołnierzy Honkery miał zastąpić Nissan Navara – umowa była już podpisana. W lipcu 2020 r. z powodu zamknięcia fabryki Nissana przez pandemię dostawca pojazdów dla Sił Zbrojnych RP zaoferował MON-owi Forda Rangera. Dostarczone od tego czasu amerykańskie pikapy zyskały uznanie żołnierzy za właściwości terenowe, komfort i bezpieczeństwo.
Teraz w zadaniach bojowych będzie musiała wykazać się nowa generacja Forda Rangera. Do 2. Regionalnej Bazy Logistycznej w zeszłym roku trafiły dwa egzemplarze tego auta, a kilka dni temu żołnierze odebrali partię 85 pojazdów. Na mocy podpisanej ze spółką Glomex umowy do końca roku na służbę trafi jeszcze 155 Rangerów. Całkowita wartość kontraktu to blisko 93 mln zł (netto). Taka kwota miała pozwolić na zakup łącznie 324 nowych Fordów.
Ford Ranger w polskiej armii. Buduje je Steeler
Wojskowe pikapy nie różnią się od cywilnych tylko matowym zielonym malowaniem. Napędzający je 2-litrowy turbodiesel o mocy 170 KM jest przystosowany do zasilania paliwem F-34 stosowanym w lotniczych silnikach turbinowych. Do tego auta mają homologację osobową zamiast standardowej ciężarowej, bo tego wymagało wojsko.
Wszystkie dostarczane auta terenowe są po przebudowie wykonanej przez firmę Steeler z Sokółki. Ford Ranger w specyfikacji dla polskiej armii dostaje wykonaną przez nią zabudowę ładunkową i system blackout umożliwiający zastosowanie systemów noktowizyjnych oraz redukujący widoczność pojazdu w warunkach nocnych. Samochody już przechodzą chrzest bojowy, pozwalając żołnierzom na skuteczne niesienie pomocy powodzianom.