Mimo iż już kilkanaście miesięcy po premierze Scénica na europejskiej scenie pojawili się mocni konkurenci, auto niezmiennie prowadzi w statystykach sprzedaży w Europie Zachodniej. Inne firmy nie zasypiały gruszek w popiele i każdy następny rywal Renault wprowadzał swoje własne patenty na auto dla rodziny. Trzeba przyznać, że w pewnym momencie Scénic nie błyszczał już tak silnym blaskiem. Przyszedł czas na gruntowne zmiany. Oczywiście Renault nie zawiodło - jak zwykle zaprezentowało samochód, który będzie z pewnością wyznaczał nowe wzorce.Mégane w każdym caluZ oczywistych względów zewnętrznie samochód nawiązuje wyraźnie do Mégane'a. Charakterystyczny dla modeli Renault jest przód i tył pojazdu. Śmiało można powiedzieć, że francuski koncern należy do nielicznych, którego auta rozpoznaje się na pierwszy rzut oka. W stosunku do poprzednika druga generacja auta znacznie urosła. Dzięki powiększonej o 8 cm długości (do 4,25 metra) i jednobryłowej karoserii samochód oferuje przestronne i funkcjonalne wnętrze, w którym na wygodnych, oddzielnych fotelach może podróżować 5 osób. Typowa dla vanów wysunięta do przodu deska rozdzielcza ma centralnie umieszczony zestaw elektronicznych wskaźników. Przyjęta przez firmę filozofia Touch Design zapewnia intuicyjną obsługę pokładowych urządzeń. Podobnie jak Mégane samochód uruchamiany jest za pomocą chipowej karty.Dzięki pionowemu poprowadzeniu linii dachu o 26 mm zwiększono przestrzeń nad głowami, a szerokość wnętrza powiększyła się o 23 mm. Szczególną wagę konstruktorzy auta przykładali do komfortu pasażerów siedzących z tyłu - według zapewnień producenta przestrzeń na kolana wynosi 22,6 cm, co stanowi rekord w klasie. Potrzebne drobiazgiOprócz wzorcowej funkcjonalności nowy Scénic oferuje całą gamę nowych udogodnień. Drążek zmiany biegów powędrował w końcu na deskę rozdzielczą, a przestrzeń między fotelami wykorzystano, montując tam duży, 15-litrowy schowek, który może być przesuwany także w kierunku tylnej kanapy. Jeśli chcemy przewozić autem dłuższe przedmioty, wystarczy złożyć oparcie przedniego fotela pasażera. Już "stary" Scénic był mistrzem pod względem ilości wkomponowanych we wnętrze schowków, jednak nowa wersja bije wszelkie rekordy na tym polu. Łączna pojemność wszystkich półek i szuflad wynosi 91 litrów! W zależności od konfiguracji kufer auta pomieści od 430 do 480 litrów. Przestrzeń bagażowa może być oddzielona od pasażerskiej siatką. Jeśli do środka chcemy włożyć np. mniejsze zakupy, możemy podnieść tylko tylną szybę. W opcji znajdziemy także duży, mierzący 1,61 m2 szklany dach. Nowy Scénic przejął z modelu Mégane całe przednie i tylne zawieszenie. Jedyna różnica to poprzeczne stabilizatory, które w wersji van są wzmocnione, dzięki czemu wyższe nadwozie jest stabilne na zakrętach. Oprócz tego w standardzie znajdzie się także elektroniczny system kontroli stabilności i toru jazdy ESP. W aucie zastosowano także elektryczne wspomaganie układu kierowniczego. Już od momentu rozpoczęcia sprzedaży klienci będą mieli do wyboru 6 jednostek napędowych. Najsłabsza z nich to 82-konny turbodiesel dCi z bezpośrednim wtryskiem typu Common Rail, najmocniejsza - 140-konny silnik benzynowy o pojemności 2 litrów. Samochody będą wyposażane w 5- i 6-przełożeniową skrzynię manualną i automatyczną skrzynię z funkcją sekwencyjnej zmiany przełożeń. Nowy Scénic trafi do salonów sprzedaży na jesieni. Zainteresowani będą mieli do wyboru cztery warianty wykończenia i trzy standardy wyposażeniowe - dzięki temu każdy może skomponować odpowieni dla siebie samochód.
Nowe wyzwania dla lidera
Francuska firma odkryła prawdziwą żyłę złota. Rodzinny samochód na podwoziu kompaktu okazał się "strzałem w dziesiątkę" - od początku produkcji w 1996 do końca 2002 roku z taśm fabryki zjechało ponad 2 miliony aut.