Opel przez lata chętnie używał nazwy Caravan dla swoich kompaktowych kombi. Począwszy jednak od Astry J obecnej na rynku od 2009 r., nazewnictwo doczekało się małej rewolucji. Caravan ustąpił miejsca określeniu Sports Tourer. Nazwa przetrwała ponad dekadę i zmianę właściciela. Szósta generacja Opla Astry już pod szyldem koncernu Stellantis to dalej Sports Tourer.
Nowy Opel Astra Sports Tourer — hybryda plug-in po raz pierwszy w historii
To bez wątpienia wyjątkowy model w historii kompaktowych kombi Opla. Po raz pierwszy doczekaliśmy się zaawansowanej technologii napędu hybrydowego plug-in. W Astrze oznacza to zestaw z silnikiem benzynowym 1.6 l o mocy 150 KM, silnikiem elektrycznym o mocy 110 KM i 8-stopniowym automatem. Niestety o zsumowaniu mocy dwóch silników nie ma mowy. Łączna moc hybrydowego napędu to 180 KM. Z baterią 13,2 kWh oznacza to zasięg ok. 60 km w trybie mieszanym. Na tym jednak nie koniec.
Nową Astrą będzie można przejechać jeszcze dalej na prądzie. W przyszłym roku dołączy jeszcze odmiana w pełni elektryczna. I także w wydaniu sporego kombi. Pod maską zapewne technika, jaką znamy choćby z Citroena e-C4. A to oznacza, że mamy zatem szansę pokonać nawet 340 - 360 km podróżując elektrycznym kombi.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Nowy Opel Astra Sports Tourer — długa lista krewniaków
Warto podkreślić, że po raz pierwszy Astra debiutuje na francuskiej platformie. Opel skorzystał bowiem z platformy EMP2. Tej samej, na której zbudowano m.in. Citroena C5X, DS4, Peugeota 308 oraz Toyotę Proace City. A to zaś oznacza, że najnowsze kombi jest o kilka cm krótsze od produkowanego w Polsce poprzednika (odpowiednio 464,2 470,2 cm i 470,2 cm). Znamienne, że bagażnik udało się jednak powiększyć o kolejne kilkadziesiąt litrów (z 540 l do 597). Wyjątkiem jest odmiana PHEV z nieco mniejszym bagażnikiem. Opel Astra Plug-in Hybrid pomieści 516 l.
By odbyć pierwsze jazdy, udaliśmy się do miejsca, gdzie powstaje najnowsza Astra – Russelsheim w Niemczech. Optymizm niemieckich mediów jest w pełni uzasadniony. Opel Astra Sports Tourer to znów produkt ze znaczkiem „Made in Germany”. A jak jeździ? Pierwsze wrażenia już wkrótce. A na początek nasz pierwsze zdjęcia prosto z Frankfurtu i Russelsheim.