6 grudnia dyżurny komendy policji w Wieluniu otrzymał zgłoszenie z miejscowości Ożarów, gdzie do przydrożnego rowu wjechał kierujący Oplem Meriva. Policjanci z wydziału ruchu drogowego po przybyciu na miejsce znaleźli przewrócony na dach samochód, jednak w jego pobliżu nie było kierowcy lub ewentualnych pasażerów. Zgodnie z ustaleniami policjantów, kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia przed ich przyjazdem.
Czytaj także: Czołowe zderzenie i dachowanie. Wszystko nagrał policyjny wideorejestrator
Mundurowi udali się na poszukiwania właściciela pojazdu, którego szybko znaleźli w jego własnym domu. Co ciekawe, mężczyzna wszedł na strych i skulony ukrył się w tekturowym kartonie, najprawdopodobniej licząc na to, że uda mu się w ten sposób uniknąć odpowiedzialności.
Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:
Pijanemu kierowcy, który schował się w kartonie grozi do 2 lat pozbawienia wolności
Badanie alkomatem wykazało, że 52-letni kierowca, który próbował ukryć się w kartonie, miał ponad 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i został zatrzymany przez policjantów w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Po tym, jak wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.
Czytaj także: Młody kierowca BMW dachował, bo próbował ominąć sarnę. Miał dużo szczęścia [ZDJĘCIA]
Policja Łódzka przypomniała, jak dużym zagrożeniem na drodze są pijani kierowcy: