Jazda po rondzie budzi czasem kontrowersje, bo nie wszyscy wiedzą, jak poprawnie po nim jeździć. Jedni włączają kierunkowskaz w lewo, inni nie, nie wszyscy wiedzą, który pas zająć i czy włączać migacz przy zjeździe z ronda.
Na szczęście większość jedzie zgodnie z wyznaczonym kierunkiem i objeżdża wyspę z prawej strony. Okazuje się jednak, że są wyjątki od tej reguły. W Zielonej Górze kierowca Hyundaia postanowił pojechać na skróty, czym spowodował zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Jazda pod prąd na rondzie
Jak widać na filmie, samochód zatrzymuje się przed rondem, ale zamiast pojechać wokół wysepki, skręca w lewo i jedzie pod prąd. Na całe szczęście ruch był nieduży i nikomu nie stało się nic.
Zdarzenie nagrały kamery miejskiego monitoringu oraz kamera samochodowa jednego z kierowców jadącego prawidłowo przez rondo. Sprawę wyjaśniają teraz zielonogórscy policjanci z wydziału ruchu drogowego.