Obowiązujący od 1 stycznia 2022 r. nowy taryfikator mandatów karnych ma wiele ułomności. Najpoważniejszą z nich jest chyba jednak ta, że z powodu problemów technicznych obiecane przez rząd podwójne mandaty dla drogowych recydywistów będą wystawiane z poślizgiem – dopiero od 17 września 2022 r. To dlatego, że najpierw do nowej sytuacji prawnej trzeba dostosować policyjne systemy teleinformatyczne.

Kto może zostać drogowym recydywistą?

Czy przez nieuwagę, czy z premedytacją, drogowym recydywistą może zostać każdy. W świetle nowych przepisów drogowych w Polsce recydywa za kółkiem zachodzi wtedy, kiedy dany kierowca w ciągu dwóch lat popełnia więcej niż raz to samo wykroczenie drogowe. Szkoła Bezpiecznej Jazdy Renault wyjaśnia, że takie zachowanie należy do jednego z najbardziej ryzykownych na drodze.

Dlaczego? Zdaniem ekspertów nawet wielokrotne popełnianie drobnych wykroczeń jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Okazuje się bowiem, że istnieje zależność między częstym otrzymywaniem mandatów i liczbą wypadków, w których brał udział taki kierowca.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

SWOV, czyli holenderski instytut zajmujący się badaniami nad bezpieczeństwem ruchu drogowego, przeanalizował przekazane do celów naukowych statystyki policyjne. Badacze zauważyli, że pojazdy, których kierowcy otrzymali co najmniej dziewięć mandatów w ciągu roku, stanowią aż 6 proc. wszystkich aut uczestniczących w kolizjach drogowych na terenie Holandii.

Za co można dostać podwójny mandat?

Nowe mandaty z podwójnymi stawkami ustawodawca przewidział w przypadku najniebezpieczniejszych wykroczeń. Zaliczają się do nich:

  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości (ale uwaga: o co najmniej 31 km/h);
  • nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu;
  • niewłaściwe wyprzedzanie;
  • czy wjechanie na przejazd kolejowy po opuszczeniu zapór lub zapaleniu się czerwonego światła.

Sprawdź: Tutaj znajdziesz informacje o dokładnych stawkach za "recydywę"

"Pamiętajmy, że nawet największy pośpiech czy zapominalstwo nie mogą być usprawiedliwieniem dla łamania przepisów i ignorowania czerwonego światła albo nieużywania pasów bezpieczeństwa" – przypomina Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.