Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Kto tak parkuje pod siedzibą policji? Napisaliśmy, policjantów ukarano

Kto tak parkuje pod siedzibą policji? Napisaliśmy, policjantów ukarano

Kilka tygodni temu na jednym z internetowych forów padły mocne oskarżenia pod adresem policjantów z Komendy Stołecznej Policji. Internauci wytropili powtarzające się "patoparkowanie" w wykonaniu osób posądzanych o to, iż są policjantami z KSP. Niektórzy mieli także posuwać się do podmieniania tablic rejestracyjnych swoich aut na czas parkowania w miejscu objętym strefą płatnego parkowania pod siedzibą KSP. Mamy komentarz rzecznika policji.

Nieprawidłowe parkowanie piętnowane przez internautów
Nieprawidłowe parkowanie piętnowane przez internautówŹródło: Archiwum/facebook
  • W mediach społecznościowych internauci pokazują i krytykują samochody należące najprawdopodobniej do policjantów, a zaparkowane w dalece nieelegancki sposób
  • Wygląda na to, że temat został przepracowany wewnątrz Komendy Stołecznej Policji, a wnioski zostały wyciągnięte

Stwierdzenie, że internauci zaangażowani w tępienia "patoparkowania" na ulicach stolicy "wytropili" powtarzające się przypadki nieprawidłowego parkowania tych samych aut pod siedzibą Komendy Stołecznej Policji w Warszawie, to może za wiele powiedziane, ponieważ samochody te były świetnie widoczne.

Powiedzenie, że pozostawienie samochodu w ten sposób to bezczelność, pasuje tu jak ulał. Kierowcy paru aut musieli czuć się naprawdę bezkarni, bo choć może i mandat, jaki grozi za takie wykroczenie, jest skromny, to jednak towarzyszy mu kara punktowa , a zatem i w ten sposób można zasłużyć na egzamin sprawdzający...

Mowa nie tylko o wykroczeniach

Znacznie cięższe oskarżenie poparte dokumentacją fotograficzną dotyczyło kierowcy (kierowczyni?) Citroena C1. Pojazd ten, jak widać na zdjęciach publikowanych na Faceboooku, wprawdzie zaparkowany był na miejscu legalnym (płatnym), natomiast okresowo "gubił" przednią tablicę rejestracyjną. Z tyłu – najwyraźniej na potrzeby pojazdów kontrolujących warszawską strefę płatnego parkowania – pojawiała się tablica próbna z czerwonymi cyframi. Żonglowanie tablicami rejestracyjnymi, używanie tablic nieprzypisanych do pojazdu – o ile tak było w istocie – to już przestępstwo wyszczególnione w Kodeksie karnym. Grubo.

Jako że Internauci wytropili (tu to słowo już pasuje), iż kierowcy kilku wybranych pojazdów najwyraźniej są pracownikami biur w Pałacu Mostowskich (siedziba KSP), o ocenę i komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy przedstawicieli warszawskiej Policji.

Aktywiści piętnują nieeleganckie parkowanie w mediach społecznościowych (zrzut ekranu ze strony Facebook.com)
Aktywiści piętnują nieeleganckie parkowanie w mediach społecznościowych (zrzut ekranu ze strony Facebook.com)Źródło: Facebook

Przyznamy, że przez chwilę zastanawialiśmy się, czy może pojazd ze zmieniającymi się tablicami nie jest czasem samochodem "tajniaków", w którym tablicami żongluje się z premedytacją i zdecydowanie służbowo, to jednak doszliśmy do wniosku, że po pierwsze, już i tak został on "odtajniony", a po drugie, raczej kierowcy chodziło o te kilka złotych na parkomat...

Policjanci zostali ukarani. Czy dość surowo?

Do sprawy odniósł się rzecznik KSP w następujący sposób:

W odpowiedzi na maila informuję, że policjanci, do których należą samochody widoczne na załączonych zdjęciach, w czerwcu br. zostali pouczeni za popełnione wykroczenie przez strażników miejskich. Ponadto przełożeni policjantów przeprowadzili z nimi stosowne rozmowy.

Bardzo miło, iż rzecznik KSP nie zaprzeczył, że do zdarzenia (zdarzeń) doszło – szanujemy to. Czy pouczenie przez strażników miejskich to stosowna kara za nieprawidłowe parkowanie? Za pierwszym razem na pewno tak, a ile tych razów było – nie wiemy.

Bardziej niepokojąco przedstawia się kwestia parkowania auta na różnych tablicach rejestracyjnych w zależności od pogody albo wręcz bez tablic, ale cóż... tak to zostawmy. Niech organy ścigania zajmą się ustaleniem, czyj to samochód i co to za historia.

Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków