W piątek 3 listopada niemieccy policjanci doznali szoku i to dosłownie. Gdy zobaczyli przed sobą Mercedesa z Bułgarii, stwierdzili, że ciężarówka, która miała służyć do przewozu pojazdów, była przeznaczona na złom.
Pojazd jechał do Danii, skąd rzeczywiście miał odebrać kilka samochodów. Policjanci do odkrycia wszystkich usterek w ciężarowym Mercedesie wezwali biegłego, a ten po wnikliwych oględzinach stwierdził ich aż 70, niektóre były poważne.
- Przeczytaj także: Policjanci zaglądają przez szybę i wystawiają mandaty. Nawet pasażerom
Samochody spadłyby z lawety
Biegły zauważył, że górna platforma była tak uszkodzona, że prawdopodobnie pękłaby, gdyby stał na niej samochód. Ponadto główne ramię było na tyle osłabione przez rdzę, że po pewnym czasie przewożone pojazdy spadłyby na drogę. Sami policjanci, wstawiający notatkę o tym przypadku, podpisali zdjęcia tego Mercedesa słowem "Schrott", co po niemiecku oznacza po prostu złom.
Bardzo swobodne podejście kierowcy do jazdy widać było również w kabinie. Brud i śmieci niemal wysypywały się z pojazdu, a do tego nie było tam żadnego tachografu ani wykresówek z ostatnich dni. Pojazd dostał zakaz dalszej jazdy, a kara zostanie nałożona po zbadaniu wszystkich okoliczności tego przejazdu. Kierowca nie ma jednak co liczyć na delikatne potraktowanie.